Na noc z soboty na niedzielę bank zaplanował prace serwisowe, które potrwają do godz. 6.30 rano. Nie będzie można korzystać nie tylko z Blika i aplikacji mobilnej, ale także z kart płatniczych
Nadchodzący przedłużony weekend upłynie pod znakiem przerw w dostępie do niektórych usług bankowych. Jak mogliście przeczytać w tym tekście, utrudnień mogą się spodziewać klienci BGŻ BNP Paribas. To efekt fuzji operacyjnej BGŻ z BNP, której finał właśnie się zbliża. Nie będą mieli dostępu do kont od dzisiaj aż do poniedziałku. Aktywne będą jednak należące do nich karty płatnicze.
Natomiast chociaż dużo krótsza, to jednak bardziej dotkliwa może być przerwa techniczna zapowiedziana przez mBank. Jego klienci utracą bowiem możliwość korzystania nie tylko z bankowości online czy mobilnej, ale także nie zapłacą kartą i Blikiem. Bank wyłączy karty, serwis transakcyjny i aplikację w nocy z 12 na 13 listopada między 2 a 6.30 rano.
Nie będzie zatem można zapłacić kartami w sklepie i wypłacić pieniędzy z bankomatu. Nie zamówicie też Ubera, bo aplikacja na bieżąco weryfikuje, czy karta jest aktywna. Nie wiem, jak jest w przypadku taksówek, ale podejrzewam, że także w takich aplikacjach jak mytaxi nie będzie można liczyć na przejazd z opłatą za pomocą podpiętej tam karty mBanku. Jeśli zatem w tę jesienną noc zamierzacie bawić się do rana, zaopatrzcie się w gotówkę, bo nie będziecie mieli jak wrócić do domu.