BIK podał, że w ubiegłym roku banki z Polski wydały 1,067 mln kart kredytowych. To spadek w porównaniu z rokiem 2015 o ok. 8 proc. Ponadto, jak mówi prezes BIK Mariusz Cholewa, wciąż bardzo dużo kart jest likwidowanych. – Szczególnie przez osoby, które miały dotąd więcej niż jedną kredytówkę – twierdzi prezes BIK.

Przeczytajcie także: Będzie porównywarka dostawców terminali POS

I właśnie tym biuro tłumaczy fakt, że choć kart kredytowych jest mniej, to ich aktywnych użytkowników przybywa. Innymi słowy osoby, które zamykają rachunki kart kredytowych, nie rezygnują całkowicie z korzystania z tego instrumentu. Po prostu zamiast nosić w portfelu kilka plastików jak wcześniej, teraz mają jeden, którym cały czas płacą.

To przekłada się na statystyki rynkowe. Na koniec ub. roku na polskim rynku było 6,123 mln kart kredytowych, podczas gdy w roku 2015 było ich 6,214 mln a w 2014 r. – 6,558 mln. Natomiast liczba posiadaczy kart wzrosła z 4,744 mln na koniec 2015 r. do 4,812 mln na koniec roku ubiegłego. 78,8 proc. posiadaczy kredytówek ma tylko jeden tego rodzaju plastik. 16,5 proc. posiada dwie kredytówki, 3,6 proc. – trzy, a 1,1 proc. – cztery bądź więcej.

Przeczytajcie także: KIR wysyła RFP w sprawie terminali dla urzędów

Ponadto wciąż rośnie średni limit kredytowy przyznany w rachunku karty. W całym 2016 r. wynosił on 4795 zł (rok wcześniej było to 4411 zł). Na karcie aktywnej średni limit był jeszcze wyższy i wynosił w ubiegłym roku 5767 zł (w 2015 r. było to 5644 zł). Łącznie limit dostępny na kartach kredytowych w grudniu 2016 r. wynosił 35,3 mld zł i był wykorzystany w 37,4 proc. To wzrost w porównaniu z rokiem 2015 o 2 pkt. procentowe.