Pod koniec marca Alior zakończył fuzję operacyjną z bankiem BPH. Nie obyło się bez drobnych problemów, bo część klientów miała m.in. kłopoty z zalogowaniem się na swoje rachunki. Teraz te problemy są już za informatykami Aliora, a bank może skupić się na rozwoju technologicznym, o czym pisze dziś Maciek Rudke w Parkiecie.

Przeczytajcie także: Tylko jeden przelew do ZUS zamiast trzech

Jak mówi na łamach gazety Celina Waleśkiewicz, dyrektor generalny pionu fuzji i kanałów elektronicznych Aliora, w najbliższym czasie bank uprości ofertę produktową i wzbogaci funkcjonalność kanałów cyfrowych. – Dużym wydarzeniem w naszym banku będzie wprowadzenie nowego systemu bankowości internetowej i mobilnej. Klienci indywidualni powinni skorzystać z nowego systemu jeszcze w pierwszym półroczu – zapowiada Waleśkiewicz.

Przeczytajcie także: Jest polski odpowiednik UberRUSH

Tymczasem obecny system transakcyjny Aliora i aplikacja mobilna trącą myszką. Bank zakopany w kilku fuzjach nie miał chyba sił na to, by dotrzymywać kroku konkurencji w rozwoju elektronicznych kanałów obsługi klientów. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni. Przypomnę, że tacy na przykład byli biznesowi klienci Meritum po tym jak stracili aplikację mobilną po fuzji w 2015 r., do dziś nie mogą korzystać z łatwego dostępu do rachunków przez smartfony.

Źródło: Parkiet, str. 9