W marcu w serwisie Cashless mogliście znaleźć raport na temat mobilnych wydatków na parkowanie w największych polskich miastach w ubiegłym roku. Wówczas obiecałem Wam, że podobne analizy postaram się przygotowywać w odstępach kwartalnych. Niniejszym wywiązuję się z obietnicy. Mam już bowiem dane potrzebne do raportu na temat mobilnego parkowania za I kw. bieżącego roku. Jutro zaproszę Was do lektury raportu na temat mobilnej sprzedaży biletów komunikacji miejskiej.

Informacje o przychodach z płatnych stref parkowania uzyskiwanych za pośrednictwem aplikacji mobilnych pochodzą od urzędów miejskich lub władz spółek zarządzających strefami w poszczególnych aglomeracjach. Dziękuję im za pomoc w realizacji materiału. W niniejszym raporcie znajdziecie dane pochodzące z dziewięciu największych miast w kraju. Brakuje Katowic, które wciąż nie pozwalają na opłacanie parkowania aplikacją mobilną.

Przeczytajcie także: Już 8 mln Polaków korzysta z bankowości mobilnej

Z zebranych statystyk wynika, że w okresie od stycznia do marca 2017 r. wydaliście na parkowanie aplikacjami mobilnymi bez mała 6,8 mln zł. W całym ubiegłym roku było to ok. 20 mln zł. Zakładając więc, że w kolejnych kwartałach wynik z I kw. zostanie przynajmniej powtórzony, można liczyć, że w 2017 r. kwota ta urośnie do ok. 27-28 mln zł. Byłby to więc wzrost rok do roku na poziomie 35-40 proc.

Największą strefą płatnego parkowania w Polsce dysponuje Warszawa. Nic więc dziwnego, że to właśnie stolica otrzymała najwięcej pieniędzy z wniesionych smartfonami opłat za parkowanie. W I kw. było to ponad 3,4 mln zł, co stanowiło mniej więcej połowę przychodów uzyskiwanych mobilnie z parkowania przez wszystkie miasta ujęte w analizie. Biuro prasowe Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie podało, że już 17 proc. wszystkich przychodów płatnej strefy parkowania generowane jest przez użytkowników aplikacji.

Przeczytajcie także: 300 tys. osób płaci smartfonem zbliżeniowo

Natomiast na kolejnych miejscach pod względem wartości biletów parkingowych opłacanych smartfonami znalazły się Kraków, Poznań, Szczecin, Wrocław i Łódź. To tak samo jak w całym ubiegłym roku. Zmiana jest na pozycji siódmej, którą zajął Gdańsk. Wyprzedził tym samym Białystok i Lublin, które w całym 2016 r. na biletach parkingowych sprzedanych aplikacjami mobilnymi zarobiły od niego więcej.

Jeżeli zaś chodzi o podział rynku pomiędzy operatorów aplikacji, niezmiennie największą część tortu posiada SkyCash a na drugim miejscu znajduje się moBiLET. Obie firmy obsługują niemal 100 proc. klientów opłacających parkowanie smartfonami w największych polskich aglomeracjach. W porównaniu do ubiegłego roku w I kw. 2017 r. udział SkyCash nieco spadł – o 0,7 pkt. proc. moBiLET zwiększył swój udział o 0,5 pkt. proc. Nieznacznie zwiększyli swój udział także pozostali operatorzy. To zasługa między innymi aplikacji CPA (City Park App), która w ubiegłym roku była dostępna tylko dla kierowców z Lublina a obecnie mogą z niej korzystać także parkujący we Wrocławiu i Łodzi.