Zdaniem prezesa ZBP krajowe instytucje bankowe nie ucierpiały w trwającym ataku na infrastrukturę informatyczną u wschodniego sąsiada
Władze Ukrainy oceniły, że rozpoczęty wczoraj cyberatak na nią jest najpoważniejszym tego typu wydarzeniem w historii kraju. Przypomnę, że zarażeniu złośliwym oprogramowaniem typu ransomware uległy m.in. komputery banków, instytucji rządowych, supermarketów itd. Oprogramowanie szyfruje dane i żąda okupu.
Wczoraj wieczorem okazało się, że złośliwemu oprogramowaniu udało się przekroczyć granice Ukrainy. Zablokowało komputery wybranych przedsiebiorstw w Danii, Rosji czy w Stanach Zjednoczonych. Pojedyncze przypadki zaatakowanych firm odnotowano również w Polsce. Wiele wskazuje na to, że na razie nie ma wśród nich banków.
Jak powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, bankowe służby bezpieczeństwa po informacji o cyberataku na Ukrainie zostały postawione w stan wzmożonej czujności i są w kontakcie z instytucjami państwowymi. – Na chwilę obecną nie mamy sygnałów o jakichkolwiek incydentach, które miałyby się w polskim sektorze bankowym wydarzyć w związku z sytuacją na Ukrainie. Pieniądze klientów są bezpieczne – stwierdził przedstawiciel ZBP na zakończonej przed chwilą konferencji prasowej.