W pierwszej kolejności z nowego rozwiązania korzystać będą mogli klienci indywidualni oraz osoby prowadzące działalność gospodarczą
EnveloBank to nowe otwarcie Pocztowego, który jako jeden z nielicznych nie ma jeszcze aplikacji mobilnej. EnveloBank ma to zmienić, bo pod tą nazwą kryje się zupełnie nowy serwis transakcyjny przygotowany w technologii RWD oraz natywna aplikacja na smartfony z systemami operacyjnymi Android oraz iOS. EnveloBank już działa, ale dostęp do niego ma ograniczona grupa osób. Wszyscy klienci indywidualni będą mogli założyć w nim konto w przyszłym miesiącu. Dotyczyć to będzie także osób prowadzących działalność gospodarczą z wyjątkiem spółek cywilnych.
Przeczytajcie także: Duże zmiany w aplikacji BZ WBK
Jak powiedzieli mi wczoraj przedstawiciele Pocztowego, być może docelowo EnveloBank zastąpi obecnie oferowany internetowy serwis transakcyjny. Ale kiedy to się stanie i w jaki sposób zostanie przeprowadzona migracja, jeszcze nie wiadomo. Natomiast w pierwszej fazie EnveloBank ma być sposobem na pozyskanie całkiem nowych klientów – oferta tej marki kierowana będzie do osób w wieku 20-35 lat. Trafić do nich ma startująca niedługo wyłącznie w internecie kampania promocyjna, w której wystąpić mają znani vlogerzy kulinarni i modowi.
Jeżeli zaś idzie o wygodę korzystania z systemu transakcyjnego oraz aplikacji mobilnej, ciężko się do czegoś przyczepić, bo przygotowano je wedle obowiązujących trendów i standardów. Choć patrząc na pulpit systemu transakcyjnego pierwszy raz można odnieść wrażenie, że panuje na nim mały bałagan. Do aplikacji loguje się oraz transakcje zatwierdza mobilnym PIN-em, a nie jako to drzewiej bywało hasłem maskowanym. Przed logowaniem jest dostęp do stanu konta oraz kilku funkcji, które użytkownik może sam definiować. Na uwagę zasługuje fakt umieszczenia w apce skrzynki z komunikatami od banku.
Pamiętając jednak o tym, że Pocztowy pracuje nad EnveloBankiem już kilka lat, po obejrzeniu apki czuję pewien niedosyt. Najbardziej brakuje mi logowania biometrycznego za pomocą odcisku palca, co dziś znajduje się w aplikacjach wielu banków. Nie ma też Blika (ma być w kwietniu przyszłego roku) oraz mobilnych płatności zbliżeniowych (czy będą, a jeżeli tak to kiedy – na razie nie wiadomo). To poważny brak zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że EnveloBank ma być kierowany do ludzi młodych, którzy do biometrii już przywykli a do płatności smartfonem przywykną lada moment.
Na plus należy ocenić podejście w EnveloBanku do przelewów ekspresowych. Będą kosztować 5 zł, ale jeśli zdecydujecie się zlecać je za pomocą aplikacji mobilnej, opłata spadnie do 2,5 zł. Na razie ekspresy będą realizowane przez system Blue Cash, ale przedstawiciele Pocztowego deklarują, że już kończą testy przelewów w systemie Express Elixir i wkrótce klienci dostaną do nich dostęp.
Przeczytajcie także: Nowa promocja dla użytkowników SkyCash
Tylko przez aplikację będzie też można założyć promocyjną lokatę miesięczną z oprocentowaniem 2,5 proc. w skali roku. Lokata nie będzie ograniczona limitem maksymalnej kwoty. Ciekawostką będzie też program EnveloBonus. Każdy, kto zapłaci kartą lub pay by linkiem z rachunku EnveloBanku za zakupy internetowe i zleci ich dostawę przez Pocztę Polską, za każdym razem otrzyma moneyback w wysokości 2 zł. Maksymalnie będzie to mogło być 200 zł rocznie.
Z ciekawych funkcji, które znajdą się w EnveloBanku, wymienić chyba trzeba kalendarz z płatnościami. Wprowadzając tam dane o fakturze za prąd, gaz czy telefon będzie można utworzyć zlecenie stałe dzięki czemu płatności będą regulować się same. Faktury będzie można skanować, załączać z dysku twardego czy nawet przesyłać mejlem na indywidualny adres każdego klienta utworzony w domenie EnveloBanku. Dzięki temu usługodawcy, np. operatorzy komórkowi czy dostawcy anergii elektrycznej będą mogli wysyłać faktury bezpośrednio do systemu EnveloBanku, który je wprowadzi do kalendarza płatności i opłaci w przewidzianym na dokumencie terminie.
Przeczytajcie także: Przeczytajcie abecadło polskiego fintechu
I na razie to mniej więcej tyle. Kolejne nowości dopiero będą wdrażane. Oprócz przelewów w systemie Express Elixir i Blika, o których już wspomniałem, w tym roku będzie to m.in. rachunek oszczędnościowy pozwalający na różne sposoby systematycznego gromadzenia pieniędzy, m.in. za pomocą zaokrąglania transakcji do równej kwoty (tzw. oszczędzanie na końcówkach) i rachunki walutowe z kartą wielowalutową. Ma być też kantor, karta kredytowa i kredyt w procesie całkowicie online'owym.
A ile to wszystko będzie kosztować? Rachunek będzie prowadzony bezpłatnie. Karta debetowa standardowo kosztować ma 5 zł. Za darmo będą mogli korzystać z niej klienci w wieku do 26 lat oraz osoby, które wykonają nią przynajmniej jedną transakcję bezgotówkową w miesiącu i zapewnią wpływy na rachunek w wysokości min. 1000 zł. Bezpłatne będą także wszystkie bankomaty w kraju. Wypłata gotówki za granicą będzie kosztować 1 proc. min. 5 zł. Przewidziano opcję wykupienia abonamentu za 5 zł, dzięki czemu będzie można korzystać do woli z bankomatów także za granicą.