Dane, które poniżej Wam pokazuję, znalazły się we wrześniowym raporcie "Payments Statistics" Europejskiego Banku Centralnego. Adam Tochmański, dyrektor departamentu systemu płatniczego w Narodowym Banku Polskim przedstawił jego fragmenty podczas odbywającej się wczoraj w Warszawie konferencji Cashless Forum Poland.
Jak wynika zatem ze statystyk EBC, choć kart płatniczych w Polsce sukcesywnie przybywa, to pod względem ich liczby na jednego mieszkańca wciąż jesteśmy na jednej z ostatnich pozycji w UE. Wskaźnik dla Polski na koniec ubiegłego roku wynosił 0,96. Gorzej było tylko na Węgrzech i w Rumunii. Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosiła 1,57, a dla Strefy Euro – 1,53. Najlepiej pod tym względem wypadł Luksemburg, którego obywatel miał średnio 3,78 karty płatniczej w portfelu i Wielka Brytania – 2,51.
Nieco lepiej było, jeśli idzie o liczbę transakcji wykonanych kartami w przeliczeniu na mieszkańca. W Polsce w ubiegłym roku było to średnio 83,3. Gorzej było w takich krajach jak m.in. Hiszpania czy Niemcy. Średnia dla Unii wynosiła 116,6 a dla Strefy Euro – 97,1. Jeszcze lepiej przedstawiała się sytuacja pod względem liczby transakcji wykonanych pojedynczą kartą. W Polsce było to ponad 84 transakcje i dało jej to ósmą pozycję w Unii. Średnia dla UE wynosiła 62 a dla Strefy Euro – 59. Widać, że karty, które zostały wydane przez banki raczej nie leżą w szufladach.
Trochę podobna sytuacja jest, jeśli wziąć pod uwagę liczbę terminali. W przeliczeniu na milion mieszkańców było ich stosunkowo mało, ale te które funkcjonowały na rynku, niewiele miały czasu na odpoczynek. EBC podaje, że w 2016 roku na milion Polaków przypadało 13,8 tys. POS-ów. Średnia dla Strefy Euro to prawie 26 tys. a dla UE – ponad 24 tys. Gorszy wskaźnik od polskiego był tylko na Węgrzech, w Rumunii i na Słowacji.
Z danych EBC wynika, że średnio w Unii w pojedynczym terminalu zrealizowano w 2016 r. 4 tys. transakcji bezgotówkowych. W Strefie Euro było ich jeszcze mniej, bo 3,1 tys. Dla Polski wskaźnik ten wyniósł 5,8 tys., co pozwoliło jej zająć pod tym względem ósme miejsce w UE. Lepiej od Polski wypadają m.in. Dania – 13,2 tys., Szwecja – 10,2 tys. czy Belgia – 8 tys.
Fot. Ingenico
