Z usługi uruchomionej w Czechach kilka lat temu korzysta ponad 600 tys. osób
Jak pewnie wiecie, trwają prace nad uruchomieniem w Polsce usługi mojeID. To projekt KIR-u, który do potwierdzania tożsamości w sieci będzie wykorzystywał loginy i hasła, z jakich na co dzień korzystacie w bankowości elektronicznej. Zdaniem pomysłodawców takie rozwiązanie zapewnia, jak to określa się w informatycznym slangu – najwyższą jakość tożsamości. Chodzi o to, że istnieje niskie ryzyko, iż osoba logująca się danymi bankowymi nie jest tą, za którą się podaje.
Prace nad KIR-owym moimID są w fazie finalnej. Jak powiedziano mi w biurze prasowym spółki, od grudnia działa już pilot techniczny rozwiązania, a wkrótce ma ruszyć także pilot produkcyjny. Wśród firm najbardziej zainteresowanych wdrożeniem projektu są m.in. przychodnie, firmy telekomunikacyjne czy ubezpieczeniowe. Dzięki rozwiązaniu mojeID będzie można logować się na stronach tych podmiotów tym samem loginem i hasłem co na konto bankowe. O bezpieczeństwo wszystkich danych ma dbać KIR.
Tymczasem rozwiązanie o tej samej nazwie funkcjonuje już od 2010 roku na rynku czeskim. Tamtejsze mojeID zostało wprowadzone przez właściciela domeny krajowej .cz. Wdrożyło je kilkaset różnych firm, m.in. sklepy internetowe, niektóre szpitale i uczelnie wyższe, wydawnictwa i portale informacyjne, firmy hostingowe, itp. Obecnie w usłudze zarejestrowanych jest ponad 600 tys. Czechów, czyli ponad 5 proc. z populacji liczącej ok. 10 mln ludzi.
Trudno powiedzieć, czy to już sukces. W porównaniu z czeskim przewagą projektu KIR-u umożliwiającą szybsze zdobycie użytkowników będzie wykorzystanie danych logowania na rachunki bankowe. Dzięki temu nie będziecie musieli przechodzić dość skomplikowanego procesu rejestracji. Czesi po wprowadzeniu danych na stronie internetowej muszą poczekać na hasło, które przychodzi do nich tradycyjną pocztą. Dopiero później mogą aktywować swoje konto mojeID. KIR na dzień dobry będzie miał przynajmniej kilkanaście milionów klientów korzystających aktywnie z konta bankowego przez internet. Zastanawiam się tylko, czy Czesi nie będą mieli pretensji o wykorzystanie nazwy, którą wymyślili pierwsi.