Brytyjski fintech chce nadal sprzedawać tutaj pożyczki, tyle że z Londynu
Polski rynek pożyczek niebankowych dla klientów indywidualnych kwitnie od dłuższego czasu. Nieco inaczej jest z pożyczkami dla podmiotów gospodarczych, a szczególnie dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Jak mówią specjaliści, zbudowanie dużej skali biznesu na pożyczaniu mikrofirmom jest trudne choćby z tego powodu, że ich właściciele w razie potrzeby występują o pożyczki jako klienci indywidualni. Stąd niewielu pożyczkodawców niebankowych koncentruje się na klientach biznesowych.
Jedną z nich był brytyjski fintech iwoca. W Polsce sprzedaje pożyczki zdaje się od wiosny 2016 roku, a od ubiegłego roku miał w Warszawie biuro obsługujące sprzedaż telefoniczną i brokerską oraz windykację. Jak się jednak dowiaduję, firma zamknęła polską placówkę, co potwierdził Mariusz Zabrocki, dyrektor zarządzający iwoca w Polsce.
Przedstawiciel spółki powiedział mi przed chwilą, że decyzja o zamknięciu warszawskiego biura nie oznacza, iż firma z Polski się całkowicie wycofuje. – Nie tylko wciąż działamy w Polsce, ale także inwestujemy w zwiększenie skali. Decyzje kredytowe, budowanie modelu ryzyka, marketing, obsługa klienta, IT, księgowość zawsze były wyłącznie z Londynu i tu się niewiele zmieniło – powiedział Mariusz Zabrocki.
Dodał, że główną przyczyną decyzji o zamknięciu zespołu w Warszawie była globalna strategia iwoca, w centrum której jest dążenie do automatyzacji procesów operacyjnych. – Zespół sprzedaży telefonicznej nie przyniósł nam oczekiwanego wzrostu konwersji względem automatycznych procesów, a odciągał uwagę zarządzających od kluczowych elementów biznesu. Jeśli klient w kilku kliknięciach jest w stanie zawnioskować o pożyczkę i pobrać środki, to raczej nie będzie potrzebował wsparcia telefonicznego – stwierdził przedstawiciel firmy iwoca.
Tyle informacje oficjalne. Natomiast nieoficjalnie w kontekście decyzji brytyjskiego fintechu wspomina się o tym, że w biznesie pożyczkowym najważniejsza jest umiejętność zarządzania ryzykiem. Trudno to robić z daleka czyli np. z Londynu, jak robiła to iwoca i dlatego jej eksperyment w Polsce nie do końca wyszedł. Przypadek ten może też pokazywać, że życie fintechu w Polsce nie jest usłane różami.