Poparcie dla standardów przedstawionych przez organizację EMVCo wyraził Jorn Lambert, wiceprezes Mastercarda ds. rozwiązań cyfrowych
EMVCo to międzynarodowa instytucja, powołana przez takie firmy jak Mastercard, Visa czy American Express. Organizacja ta zajmuje się m.in. opracowywaniem standardów bezpieczeństwa, na podstawie których wydawane są np. karty płatnicze. Większość oferowanych dziś przez banki debetówek czy kredytówek posiada mikroprocesor zgodny z zasadami opracowanymi właśnie przez EMVCo. Teraz organizacja pracuje nad nowymi standardami płatności w e-commerce i m-commerce.
Standardy, o których mowa, to Secure Remote Commerce (SRC). Ich ramowe założenia organizacja EMVCo ogłosiła jesienią ubiegłego roku. W skrócie chodzi w nich o to, aby podczas zakupów na odległość numer karty zastąpić innym numerem, czyli tokenem. Token taki jest przypisany do jednego urządzenia, z którego wykonuje się płatności, albo jednego sklepu, z którego korzysta użytkownik karty. Token taki nie może być wykorzystany w innym miejscu niż w tym, dla którego został nadany. Dzięki temu jego kradzież np. przez hakerów nie niesie ze sobą ryzyka defraudacji środków zdeponowanych na rachunku karty.
Wydaje się zatem, że zalety tokenizacji dają duże szanse na szybkie upowszechnienie się tej technologii. Standardy SRC mogą w tym pomóc. Poparcie dla ich szybkiego wdrożenia wyraził właśnie we wpisie na firmowym blogu wiceprezes Mastercarda ds. rozwiązań cyfrowych Jorn Lambert. – Tak jak standard EMV dla kart z mikroprocesorem zagwarantował bezpieczeństwo płatności w sklepach stacjonarnych, tak powszechna tokenizacja jest niezbędnym zabezpieczeniem w świecie cyfrowym – uważa przedstawiciel Mastercarda.
Jorn Lambert podkreśla, że dziś już niemal 75 proc. kart płatniczych wydanych na całym świecie mogłoby zostać stokenizowanych. – Rzeczywistość, w której będziemy korzystać wyłącznie z tokenów kart płatniczych, jest już w zasięgu ręki, a standardy SRC oparte o tokenizację wspierają tę wizję – pisze wiceprezes Mastercarda. Jego zdaniem technologia ta nie tylko zwiększa bezpieczeństwo po stronie konsumentów i właścicieli sklepów, ale umożliwia też zmniejszenie liczby kroków potrzebnych do wykonania podczas płatności w internecie.