Podczas zakończonej przed chwilą konferencji prasowej władze BGŻ BNP Paribas zaprezentowały wyniki finansowe banku osiągnięte w I kw. bieżącego roku. Przy okazji omówiły przyjętą wczoraj przez radę nadzorczą strategię działania instytucji do 2021 roku. Parę jej elementów może Was zainteresować.

Jak powiedział prezes banku Przemysław Gdański, kierowana przez niego instytucja po zakończeniu fuzji z wydzieloną częścią Raiffeisen Polbanku nie zamierza już brać udziału w dalszym procesie konsolidacji sektora bankowego w Polsce. Kolejnych banków zatem BGŻ BNP Paribas już nie przejmie.

Przeczytajcie także: • BitBay wynosi się z Polski

Ponadto zdecydowano, że nazwa Raiffeisen Polbank zniknie z rynku. Nie wiadomo natomiast, czy nowy połączony bank będzie nazywał się BGŻ BNP Paribas czy jego nazwa zostanie skrócona do BNP Paribas. Instytucja obawia się, że pozbycie się członu BGŻ może wpłynąć negatywnie na postrzeganie banku w ważnym dla niego segmencie agro, czyli wśród rolników przywiązanych do tego skrótu. Natomiast skrócenie nazwy dobrze wpisywałoby się w nową strategię BGŻ BNP Paribas, której jednym z filarów ma być upraszczanie pod każdym możliwym względem, a więc np. oferty, procesów wewnętrznych, języka jakim bank ma się posługiwać w kontaktach z klientami itd.

Drugim filarem strategii francuskiego banku ma być dygitalizacja. Zdaniem przedstawicieli BGŻ BNP Paribas instytucja nie musi się wstydzić swojej aplikacji mobilnej, ale jej serwis transakcyjny trąci myszką. Dlatego już trwają prace nad nowym i ma on zostać udostępniony klientom w technice RWD jeszcze przed fuzją operacyjną z Raiffeisen Polbankiem planowaną na koniec przyszłego roku. Apka również będzie rozwijana a udział kanałów cyfrowych w sprzedaży produktów i usług ma rosnąć.

Strategia BGŻ BNP Paribas na najbliższe lata zakłada ponadto poprawę jakości obsługi klientów. Przedstawiciele władz banku podkreślili, że zdają sobie sprawę, iż w przeszłości w wyniku wielu czynników jakość obsługi klientów pogorszyła się, a bank znajduje się obecnie pod tym względem daleko za czołówką. Dlatego to się ma zmienić.

Przeczytajcie także: • Apple Pay już dostępne na Ukrainie

Co ciekawe dzisiejsza konferencja prasowa odbyła się w oddziale banku przy ul. Francuskiej w Warszawie. To druga placówka BGŻ BNP Paribas zbudowana w oparciu o nową formułę. Znajduje się w niej strefa samoobsługowa z bankomatami i wpłatomatami Planet Cash, część z miejscami do pracy dla klientów oraz aneks kuchenny z kawą itp. Oddział nie przypomina więc zupełnie tradycyjnej placówki bankowej. Na temat nowego formatu zaproponowanego przez BGŻ BNP Paribas pisałem jakiś czas temu przy okazji otwarcia pierwszego takiego oddziału na warszawskich Bielanach. Tekst o tym znajdziecie tutaj.

Zarząd banku zadeklarował, że w najbliższym czasie pojawią się cztery oddziały w nowym formacie. Docelowo ma być ponad 200 takich placówek o różnej wielkości. Nie odpowiedziano natomiast na pytanie, ile oddziałów zniknie z krajobrazu Polski po fuzji z Raiffeisen Polbankiem. Nie zdradzono także skali zwolnień, które prawdopodobnie będą musiały zostać przeprowadzone po połączeniu. Zapowiedziano natomiast ogłoszenie w najbliższym czasie dwóch ważnych umów strategicznych. Obecnie negocjowane są one z partnerami. Jednym z nich ma być duży gracz z branży e-commerce, a drugi to operator komórkowy. Współpraca ma dotyczyć m.in. sprzedaży pożyczek, kredytów ratalnych i kart kredytowych.