Choć wprowadzone zmiany nie są rewolucyjne, to po zalogowaniu na rachunek możecie być nieco zaskoczeni i zagubieni
mBank dotrzymał słowa danego kilka tygodni temu i wczoraj wprowadził parę zmian do swojego serwisu transakcyjnego przeznaczonego dla klientów indywidualnych. Podobne zmiany przeszedł także system oferowany przez Orange Finanse. Jak wspomniałem, modyfikacje nie są rewolucyjne, ale sprawiają, że serwisy wyglądają zupełnie inaczej niż dotychczas. Serwis mBanku wygląda teraz tak:
A Orange Finansów – tak:
Najważniejsza zmiana to inny obraz tła. Dotąd było ono szare i czarne, a obecnie jest białe. I właśnie to powoduje, że logując się do serwisu po zmianach po raz pierwszy można przeżyć mały szok, bo jest bardzo jasno. Gdy początkowe zaskoczenie minie, zaczyna się dostrzegać inne zmiany, a więc przede wszystkim nowe menu w górnej części strony.
Część elementów zniknęło – nie ma np. obrazka wybieranego przez klienta celem zabezpieczenia przed phishingiem. W przeszłości z powodu tego obrazka trochę znęcałem się nad mBankiem, bo nie dość dobrze tłumaczył on klientom, po co ten element jest w serwisie. Teraz, gdy go nie ma, zaczyna mi go brakować. Natomiast ogólnie nowa strona główna podoba się bardziej niż poprzednia. Wreszcie jest mniej kolorowo, poważniej a nawet dostojniej.
Co ważne wprowadzone obecnie zmiany do serwisu transakcyjnego mBanku i Orange Finansów to dopiero początek. Zgodnie z deklaracjami przedstawicieli instytucji następne nowości mają się pojawić już w wakacje. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo i ewolucyjnie. Na końcu tej drogi serwis transakcyjny mBanku ma działać w RWD, czyli dostosowywać się do wielkości wyświetlacza urządzenia, na którym będzie otwierany.