O wpływie unijnej dyrektywy płatniczej na polski rynek, historii pay by linków i trendach w e-commerce rozmawiam z Anitą Szarek, dyrektorem finansowym w PayU
PayU ma bardzo silną pozycję na polskim rynku płatności w e-commerce. Ale konkurencja nie śpi. W jaki sposób Państwa spółka będzie chciała tej pozycji bronić?
Budowaliśmy naszą pozycję przez 16 lat i przez ten czas udało nam się zdobyć zaufanie milionów klientów i konsumentów. Jest to fundament naszej działalności. Wielu uważa, że przejęcia i inwestycje są najważniejszym czynnikiem umożliwiającym wzrost wartości firmy. Moim zdaniem jest to oczywiście ważne, ale współpraca bilateralna z różnymi partnerami może być ważniejsza. I w przypadku naszej firmy właśnie tego rodzaju partnerstwa pozwolą nam obronić, a nawet wzmocnić pozycję PayU na rynku. Nasze historyczne doświadczenia pokazują, że tego rodzaju działania są skuteczne.
Jakie partnerstwa ma Pani na myśli?
Mówię choćby o wdrożeniu przelewów typu pay by link. To PayU opracowało i wprowadziło tę usługę na polskim rynku, a jako pierwsi mogli z niej skorzystać klienci mBanku. Pay by linki zrewolucjonizowały sposób płatności za zakupy internetowe w Polsce i do dziś są najważniejszym instrumentem płatniczym w e-commerce. Tego rodzaju partnerstwa zawierane z bankami, fintechami czy przedstawicielami branży e-commerce stanowią także o sile PayU w teraźniejszości i będą o niej stanowiły w przyszłości.
Teraz na przykład współpracujemy z firmą Kreditech, z którą rozwijamy odroczoną płatność. Widzimy potrzebę wdrożenia takiego instrumentu, bo jak wynika z analiz, nawet 42 proc. klientów nie finalizuje zakupów w internecie z powodu braku wystarczającej ilości środków na rachunku. Dzięki odroczonej płatności jesteśmy w stanie wyjść naprzeciw potrzebom konsumentów, a jednocześnie pozwolić na zwiększenie średniej wartości koszyka zakupowego, co z kolei jest bardzo ważne z punktu widzenia sprzedawców.
A na czym polega kooperacja PayU z firmą Zooz?
Współpraca z tym izraelskim fintechem pozwoliła nam stworzyć rozwiązanie nazwane przez nas PayU Hub, czyli technologię która umożliwia łatwą integrację w sklepie metod płatności charakterystycznych dla różnych lokalnych rynków. To cenne dla sklepów internetowych, bo podłączając się do naszej jednej platformy zyskują dostęp do metod płatności i rynków na całym świecie. Aktualnie pracujemy z poszczególnymi merchantami nad ich integracją z PayU Hub. Ciekawym przykładem sklepu internetowego z Polski, który korzysta już z tego rozwiązania, jest Pixers - sklep oferujący usługę personalizacji dekoracji wnętrz, który wysyła swoje produkty już do ponad stu krajów na świecie. Z kolei przykładem z kompletnie innej branży, bo usług IT, jest katowicka firma Senetic oferująca swoje rozwiązania klientom z różnych kontynentów, w tym na rynku indyjskim.
A w jaki sposób na biznes PayU wpłynąć może wdrożenie dyrektywy PSD II?
Dyrektywa ta wpłynie zapewne nie tylko na biznes takich firm jak nasza, ale na cały rynek bankowy, a także e-commerce, bo ułatwi dostęp klientów do usług finansowych i spowoduje zapewne powstanie wielu nowych. My przygotowujemy się do tego od dłuższego czasu. Dzięki wprowadzeniu takich usług jak wspomniane odroczone płatności czy wdrożone wcześniej zakupy na raty będziemy w stanie konkurować z nowymi podmiotami, które będą chciały znaleźć dla siebie miejsce w nowej rzeczywistośći stworzonej przez PSDII. W tym sensie nie postrzegamy tej dyrektywy jako jakieś ryzyko.
Od samego początku istnienia PayU kładliśmy nacisk na bezpieczeństwo i w pewnym sensie kreowaliśmy standardy w tym zakresie. Trzeba pamiętać, że PSD II również dużo uwagi poświęca kwestiom bezpieczeństwa. Zatem jej wdrożenie nie będzie stanowić dla nas wielkiego wyzwania.
A czy obserwujecie jakieś poważniejsze zmiany, jeśli idzie o metody płatności preferowane przez klientów z Polski? Mam na myśli np. zmniejszenie się udziału pay by linków na rzecz konkurencyjnych rozwiązań, np. kart czy Blika?
Na pewno obserwujemy rosnące znaczenie zakupów i płatności wykonywanych za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Zyskują więc na znaczeniu wszystkie instrumenty pozwalające na płatności w modelu one click. Zauważamy też rosnący udział kart w płatnościach w internecie i jeszcze szybszy wzrost udziału Blika, który w wybranych sklepach może pochwalić się podobną liczbą przeprowadzanych płatności co karty. Jednak pay by linki wciąż są produktem kluczowym, odpowiadają za zdecydowaną większość transakcji w e-commerce. Spada natomiast udział płatności gotówką przy odbiorze, choć dynamika tego procesu nie jest zadowalająca. Musimy więc pracować nad tym, by go przyspieszyć.
Dziękuję za rozmowę
Anita Szarek
Dyrektor finansowy Global Payments, członek zarządu PayU SA (Grupa Naspers)
Jako Dyrektor Finansowy Global Payments w PayU Anita Szarek odpowiada za kondycję finansową PayU, raportowanie wyników i opracowywanie strategii biznesowych w zakresie finansów, a także za dostarczanie rozwiązań strategicznych wzmacniających wyniki finansowe oraz możliwości biznesowe firmy.
Przed dołączeniem do PayU w sierpniu 2016 r. pracowała dla takich firm jak PricewaterhouseCoopers, Provimi Poland oraz Cargill, zdobywając doświadczenie w zakresie ogólnego zarządzania, planownia strategicznego i reorganizacji strukturalnej, zarządzania zmianą oraz finansami w międzynarodowym środowisku.
W 2014 roku ukończyła studia na jednej z największych prywatnych szkół zarządzania i biznesu na świecie INSEAD w Fontainebleau we Francji na kierunku Management of efficient sales force. Anita Szarek posiada także dyplom MBA zdobyty na Politechnice Warszawskiej oraz jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, gdzie uzyskała tytuł magistra ekonomii międzynarodowej.