Przedstawiciele koreańskiej firmy oraz MasterCarda ogłosili dzisiaj, że płatności Samsung Pay będą wdrażać także na Starym Kontynencie
Samsung Pay to usługa, która umożliwia użytkownikom flagowych urządzeń koreańskiej marki bezstykowe płatności mobilne w sklepach wyposażonych w zbliżeniowe terminale płatnicze.
Przeczytaj także: W Korei rozpoczęto testy Samsung Pay
Europejscy wydawcy kart, jeżeli wdrożą wcześniej rozwiązanie w swoich systemach, będą mogli aktywować usługę Samsung Pay w dniu jej europejskiej premiery. Data ta nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że jeszcze tego lata usuługa zadebiutuje w Stanach Zjednoczonych oraz Korei Południowej, gdzie trwają już testy tego systemu płatności.
Samsung Pay umożliwia podłączenie do aplikacji na smartfonie kart kredytowych, debetowych oraz przedpłaconych i korzystanie z urządzeń mobilnych na tej samej zasadzie jak odbywa się to kartami bezstykowymi.
Na razie nie wiadomo na jakim etapie są rozmowy w sprawie startu w Europie płatności Samsunga z Visą. Należy się jednak domyślać, że do smartfonów koreańskiej marki będzie można podłączać karty także i tej organizacji. – Informacje dotyczące naszego udziału we wdrożeniu usługi Samsung Pay w Europie zostaną opublikowane kiedy zaistnieje taka potrzeba – zakomunikował mi dziś lakonicznie Jeremy Nicholds, dyrektor zarządzający ds. rozwiązań mobilnych w Visa Europe.
Przeczytaj także: Tylko Brytyjczycy będą wydawać mobilnie więcej niż my
Konkurencyjnym rozwiązaniem dla Samsung Pay jest usługa Apple Pay, dostępna na telefonach marki iPhone. Apple Pay od ubiegłego roku funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych, a od niedawna także w Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo, czy a jeżeli tak to kiedy, będzie dostępna w Polsce, w której relatywnie mało osób korzysta z urządzeń z systemem iOS.
Wydaje się, że w przypadku Samsung Pay nasz rynek powinien być jednym z pierwszych w Europie, na którym usługa ta wystartuje. Przemawia za tym nie tylko duża popularność telefonów Samsung w Polsce, ale również bardzo duże nasycenie sieci akceptacji terminalami bezstykowymi, przekraczające już 70 proc.