Jak pisze w dzisiejszym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowanie przeciwko Deutsche Bankowi wszczęto w maju 2017 roku. Ustalono, że zaciągając w tej instytucji kredyt mieszkaniowy klienci otwierali jednocześnie konta osobiste, za pośrednictwem których obsługiwano zadłużenie. W zamian uzyskiwali atrakcyjniejsze warunki kredytu, a więc np. niższe oprocentowanie.

Przeczytajcie także: • BZ WBK zdradza szczegóły fuzji z DB

Problem w tym jednak, że później Deutsche Bank zdecydował się podnieść opłaty za te rachunki rozliczeniowe, z 0 zł do 8 zł i z 2 zł do 12 zł. Klienci, którzy tego nie zdzierżyli i wypowiedzieli umowy o prowadzenie takich kont musieli pogodzić się ze znacznym podwyższeniem oprocentowania kredytów. Natomiast ci, którzy rachunek chcieli zamienić na inny obciążani byli dodatkowymi kosztami z tego tytułu.

UOKiK uznał, że tego typu działanie banku jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. – Jeżeli instytucja finansowa wprowadza lub zwiększa opłatę za prowadzenie konta powiązanego np. z umową kredytu, musi umożliwić konsumentowi rozwiązanie umowy bez dodatkowych kosztów. Klient Deutsche Bank Polska często nie miał wyboru – musiał płacić za obsługę konta wyższą kwotę, gdyż rozwiązanie umowy oraz jej zmiana wiązały się z kosztami – powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK-u Marek Niechciał.

Przeczytajcie także: • Płyta CD nie zawsze jest trwałym nośnikiem

DB zadeklarował chęć zrekompensowania klientom strat dzięki czemu uniknął grzywny. Zobowiązanie dotyczy obecnych i byłych klientów, posiadających konta: db NET, db Konto, db Fokus, Pakiet Inwestor, Pakiet status, db Open, db Start powiązane z umową kredytu. Z komunikatu UOKiK-u wynika, że jeżeli macie lub mieliście jeden z tych rachunków możecie złożyć do Deustche Banku wniosek o zwrot pobranych opłat.