Wdrożenie będzie możliwe dzięki integracji terminali płatniczych z systemem sprzedażowym. Prace nad tym mają się zakończyć jeszcze w tym roku
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Totalizator Sportowy zamierza wprowadzić możliwość płatności kartami za zakłady w grach losowych we wszystkich punktach Lotto w Polsce. Spółka chce w ten sposób kontynuować rozpoczęty w tym roku projekt, w ramach którego terminale płatnicze zainstalowano we wszystkich kolekturach własnych TS. Informację tę przed chwilą potwierdziło biuro prasowe spółki w odpowiedzi na mojego mejla w tej sprawie.
– Celem Totalizatora Sportowego jest wprowadzenie płatności bezgotówkowych do wszystkich punktów sprzedaży oferujących gry Lotto w kanale stacjonarnym – napisał Damian Wiśniewski z biura rzecznika prasowego TS. Projekt obejmie więc m.in. tzw. kolektury prawne, a więc indywidualnych partnerów spółki prowadzących punkty handlowe i usługowe. Łącznie jest to ponad 12 tys. miejsc w kraju, w których dziś można grać w Lotto płacąc jedynie gotówką.
Jak pisze Wiśniewski, wdrożenie płatności bezgotówkowych w tych placówkach będzie możliwe po zintegrowaniu terminala płatniczego z systemem sprzedażowym. – Aktualnie trwają intensywne prace nad wdrożeniem tego rozwiązania. Najprawdopodobniej w grudniu 2018 roku terminale w kolekturach sieci własnej zostaną zintegrowane. Od 2019 roku planowane jest sukcesywne ich wdrażanie do kolektur prawnych – napisał przedstawiciel TS.
Wcześniej, bo prawdopodobnie w IV kw. bieżącego roku płatności bezgotówkowe za gry Lotto mają pojawić się u kolejnych partnerów sieciowych TS, z którymi prowadzone są obecnie rozmowy na ten temat. Obsługują oni łącznie ok. 4 tys. punktów Lotto. Obecnie transakcje kartami za gry możliwe są już m.in. w takich sieciach handlowych jak Inmedio, LTR, Relay czy Carrefour.
Natomiast w sieci własnej TS liczącej ok. 870 punktów płatności kartami możliwe są od lutego bieżącego roku. Jak podaje spółka, obecnie udział wartości transakcji bezgotówkowych w wartości transakcji ogółem w kolekturach własnych wynosi 7,57 proc. (dane za lipiec 2018 r.). – Z miesiąca na miesiąc zauważamy stały wzrost tego wskaźnika – deklaruje Damian Wiśniewski.
