Obecnie POS-y w sklepach Biedronka na terenie całego kraju obsługuje bank Pekao
Minęły cztery lata odkąd w sklepach Biedronka pojawiły się terminale płatnicze. Klienci zapewne przyzwyczaili się do tych urządzeń, ale nie wszyscy wiedzą, że ich obsługą zajmuje się bank Pekao. Wkrótce to się może zmienić. Właściciel sieci, czyli portugalska firma Jeronimo Martins, rozpisała przetarg na obsługę terminali płatniczych w kolejnych latach. Termin składania ofert przez operatorów POS-ów minął w sierpniu. Aktualnie mają być prowadzone rozmowy z poszczególnymi oferentami.
Oficjalnie ani właściciel sieci handlowej ani operatorzy terminali nie chcą wypowiadać się na temat przetargu i prowadzonych negocjacji. Zakładam jednak, że o kontrakt starają się wszyscy najwięksi operatorzy POS-ów na polskim rynku, a więc eService, First Data Polcard, Elavon, wspomniany bank Pekao i prawdopodobnie portugalska firma SIBS. O tej ostatniej zrobiło się w Polsce głośniej całkiem niedawno, gdy okazało się, że kupiła jednego z mniejszych na polskim rynku agentów rozliczeniowych, czyli spółkę PayTel.
Zapewne jednym z czynników, który w sposób dominujący wpłynął na decyzję o zakupie PayTel przez Portugalczyków, jest rozpędzający się w Polsce program rozwoju sieci terminali płatniczych, prowadzony przez fundację Polska Bezgotówkowa. Jednak akwizycja PayTel może mieć dla grupy SIBS jeszcze jeden pozytywny skutek, a więc zwiększyć jej szansę na ewentualne zwycięstwo w przetargu Biedronki.
Nieoficjalnie mówi się, że Jeronimo Martins może w jego trakcie preferować ofertę firmy, która będzie w stanie obsłużyć terminale zarówno na jego rodzimym rynku w Portugalii jak i w Polsce. Do grupy firm, które spełniają ten warunek, należą globalne instytucje takie jak Elavon, First Data i EVO, reprezentowane w Polsce przez eService. Teraz dzięki akwizycji PayTel znalazła się w tej grupie także grupa SIBS.
Moi rozmówcy twierdzą jednak, że bank Pekao nie stoi na straconej pozycji w walce o kontrakt z Jeronimo Martins pomimo tego, że nie jest obecny na rynku portugalskim. Po pierwsze większość terminali pracujących dziś w Biedronkach jest sprawna na tyle, że może funkcjonować przez kolejne lata. Pekao może więc być dużo tańszy niż konkurencja, gdyż nie musi kupować nowego sprzętu. Po drugie bank ten ostatnio wprowadził na POS-ach płatności mobilne Blik czym dowiódł, że gotów jest inwestować własne pieniądze w rozwój współpracy z Biedronką.
Zapewne kontrakt z Jeronimo Martins to dla każdego agenta rozliczeniowego w Polsce sprawa prestiżowa. Podejrzewam jednak, że dużych pieniędzy na takiej umowie zarobić się nie da. Właściciel Biedronek w przeszłości udowodnił, że nie wydaje więcej niż musi. Nie bez powodu przecież tak długo bronił się przed wprowadzeniem akceptacji kart do swoich sklepów. Nie bez powodu też teraz ogłasza przetarg na firmę, która płatności będzie obsługiwać w przyszłości.