Posiadacze iPhone’ów płacą też nimi częściej i wydają więcej niż właściciele urządzeń z systemem Android
Bank BGŻ BNP Paribas udostępnił ciekawe statystyki na temat swoich klientów korzystających z płatności mobilnych Apple Pay i Google Pay. Generalny wniosek, jaki z nich płynie, jest taki, że przeciętny użytkownik płatności na telefonach iPhone wykonuje więcej transakcji i na większe kwoty niż ten korzystający z telefonu z systemem Android. Ale po kolei.
Płatności Google Pay trafiły do klientów BGŻ BNP Paribas jesienią ubiegłego roku, gdy nazywano je jeszcze Android Pay. Natomiast Apple Pay zadebiutował w Polsce dopiero trzy miesiące temu, a BGŻ BNP Paribas znalazł się w gronie pierwszych dziewięciu instytucji, które rozwiązanie to zaoferowały swoim klientom.
Tym bardziej ciekawą wydaje się informacja, że na koniec września 2018 r. użytkownicy Apple Pay stanowili już 51 proc. wszystkich klientów banku korzystających ze zbliżeniowych płatności mobilnych. BGŻ BNP Paribas nie podaje niestety liczb bezwzględnych. Na koniec marca bieżącego roku (to najświeższe dane jakie posiadam) z Google Pay korzystało 7,6 tys. klientów tego banku.
Francuski bank podaje ponadto, że aktualnie użytkowników Apple Pay przybywa szybciej, niż osób korzystających z Google Pay. Liczba tych pierwszych zwiększyła się we wrześniu w porównaniu z sierpniem o 28 proc. Natomiast liczba osób korzystających z Google Pay w tym samym czasie urosła o 14 proc.
Z danych BGŻ BNP Paribas wynika ponadto, że użytkownicy Apple Pay wykonują za pomocą tego rozwiązania więcej transakcji (55 proc. do 45 proc.) w porównaniu z użytkownikami Google Pay a ich łączna wartość jest wyższa (63 proc. do 37 proc.). Średnia wartość transakcji przy wykorzystaniu Apple Pay wynosi 54 zł a Google Pay – 39 zł.
Oczywiście danych z jednego tylko banku, w dodatku nie największego, nie należy przekładać na cały rynek. W innych instytucjach statystyki nie muszą być i zapewne nie są analogiczne. Niemniej te udostępnione przez BGŻ BNP Paribas zdają się potwierdzać opinię, że przeciętny użytkownik telefonu iPhone jest zamożniejszy i aktywniejszy finansowo od posiadacza urządzenia z konkurencyjnym systemem operacyjnym. Stąd ze względów relacyjnych bankom może opłacać się oferowanie Apple Pay mimo tego, że, jak słyszę, na samych transakcjach przy pomocy tego rozwiązania nie zarabiają a wręcz do niektórych z nich dokładają.