Spółka przekonuje, że większości firm nie uda się przekonać klientów do zainstalowania ich nowych aplikacji mobilnych
ChatForce to kolejna spółka, w którą zdecydował się zainwestować należący do mBanku fundusz mAccelerator. Instytucja nie podaje wartości inwestycji zrealizowanej na etapie rozwoju produktu. Obecnie ChatForce wchodzi na rynek z pełną ofertą i ma pierwszego klienta, czyli firmę CyberRescue, inną spółkę z portfela mAcceleratora.
ChatForce to startup, który kieruje swoje usługi do wszystkich firm pragnących dotrzeć do klientów korzystających z urządzeń mobilnych. Postawił tezę, że większości z nich nie uda się to przy pomocy aplikacji mobilnych, bo smartfon to zatłoczone miejsce. W marketach systemów operacyjnych znajdują się miliony aplikacji, a przeciętny użytkownik telefonu używa nie więcej niż 10, i ta liczba nie rośnie.
ChatForce uważa więc, że wielu firmom nie uda się przebić do tego grona z nową aplikacją, nawet jeśli wydadzą na to dużo pieniędzy. Spółka proponuje więc całkowicie odmienną strategię. Oferuje klientom narzędzia umożliwiające zaistnienie w komunikatorach społecznościowych, takich jak Messenger czy Whatsapp, które na całym świecie mają ponad 2 mld użytkowników a liczba ta cały czas rośnie. Spółka podkreśla jednak, że nie jest kolejnym mało użytecznym chatbotem. Jej oprogramowanie pomaga w dodawaniu marki do listy znajomych w komunikatorze, co umożliwia intensyfikację kontaktów między firmą a jej klientami.
mAccelerator powstał wiosną ubiegłego roku. mBank zdecydował się przeznaczyć na niego 50 mln euro. Na czele przedsięwzięcia stanęło dwóch ówczesnych managerów mBanku, czyli wiceprezes odpowiedzialny za IT Jarosław Mastalerz oraz główny strateg Wojciech Chmielewski. Koncepcja funduszu zakłada, że będzie on inwestował w firmy oferujące usługi, które mogą być wartością dodaną do produktów mBanku. Dzięki kooperacji z jednym z największych banków w Polsce spółki mają rosnąć i zyskać szansę na umiędzynarodowienie.