Spółka postawiła na system oparty o archiwum zewnętrznej tzw. zaufanej trzeciej strony
W dzisiejszym komunikacie prasowym Asseco informuje o produkcyjnym udostępnieniu usługi rozwiązującej problem trwałego nośnika w bankach spółdzielczych. Pierwszą instytucją, która zdecydowała się na wykorzystanie tego systemu służącego do wysyłki drogą elektroniczną dokumentów do klientów, jest Bank Spółdzielczy we Wschowie.
Asseco Data Systems deklaruje, że opracowane rozwiązanie spełnia wymogi trwałego nośnika stawiane przez przepisy prawa. Wykorzystuje ono zasadę przechowywania dokumentów w zewnętrznym wobec banku archiwum umieszczonym u tzw. zaufanej trzeciej strony. Bezpieczne Archiwum Elektroniczne bazuje na infrastrukturze sprzętowej i systemowej ADS, a firma ta wpisana jest do nadzorowanego przez resort cyfryzacji rejestru tzw. kwalifikowanych usług zaufania.
– Nasze rozwiązanie spełnia wszystkie warunki trwałego nośnika, przy czym jego wdrożenie jest szybkie i nie wymaga dużych nakładów finansowych. Ze względu na niski koszt i szybki czas implementacji jest to rozwiązanie odpowiadające zapotrzebowaniu banków spółdzielczych – uważa Robert Kobylański, wiceprezes ADS. Asseco zapewnia, że oferowane przez tę firmę rozwiązanie trwałego nośnika nie wymaga od banków spółdzielczych inwestowania w infrastrukturę. Wdrożenie całego systemu trwa około miesiąca.
Problem trwałego nośnika w polskiej bankowości pojawił się kilka lat temu. Wtedy to coraz więcej banków zaprzestawało wysyłki dokumentów takich jak nowe regulaminy czy cenniki za pośrednictwem papierowych listów i zaczęło je dystrybuować poprzez skrzynkę kontaktową dostępną po zalogowaniu na rachunek. Postępowanie takie zakwestionował jednak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Władze antymonopolowe oceniły, że aby cyfrowy nośnik mógł zostać uznany za trwały, bank musi zagwarantować, iż raz wprowadzonego do niego dokumentu nie można zmienić. Ponadto dokument ten musi być dostępny dla klienta także po rozwiązaniu umowy z bankiem na przykład na prowadzenie rachunku osobistego. A skrzynka kontaktowa w bankowości elektronicznej zwykle tych warunków nie spełnia.
Na rynku pojawiło się więc kilka konkurujących ze sobą rozwiązań problemu trwałego nośnika. Duża część banków postawiła w tym wypadku na macierz WORM. To rodzaj serwera, który gwarantuje, że raz wprowadzonego do niego dokumentu nie można zmienić. Takie rozwiązanie oferowane przez firmę Hitachi wprowadziły m.in. Millennium, Pekao czy Santander. Inne myślą o wykorzystaniu do tego technologii blockchain. Pierwszym, który wykorzystał to trwałego nośnika łańcuch bloków, jest PKO współpracujący przy tym z KIR-em.