Bank, który w ostatnich miesiącach mocno rozwinął swoją aplikację mobilną, właśnie wprowadził do niej kolejną nowość
Kilka tygodni temu na Cashless mogliście przeczytać o aktualizacji aplikacji BPH, która przyniosła jej użytkownikom możliwość gromadzenia wirtualnych wersji kart lojalnościowych. Jeszcze wcześniej pisałem o wdrożeniu przez bank płatności zbliżeniowych w technologii simcentrycznej. Teraz pojawiła się kolejna nowość – płatności za pośrednictwem QR kodów.
QR kody możecie znaleźć dziś niemal wszędzie – od opakowania po płatkach śniadaniowych, przez reklamy w kolorowej prasie aż po druki faktur od operatorów telekomunikacyjnych. I właśnie przy płatnościach za rachunki może przydać się najnowsza funkcja aplikacji BPH. Wystarczy aparatem smartfona zeskanować kod QR umieszczony na fakturze a formatka przelewu zostanie wypełniona. Użytkownikowi pozostanie już tylko autoryzacja płatności.
Taka funkcja nie jest oczywiście specjalną nowością na polskim rynku. Wiele aplikacji ma ją od dawna, a pionierem w tym zakresie był bodajże Citi Handlowy. Warto jednak odnotować, że programiści BPH zabrali się do roboty, a ich aplikacja szybko goni czołówkę.
Choć akurat funkcja odczytywania QR kodów jest wg mnie średnio potrzebna w aplikacji mobilnej banku. Wydaje mi się, że osoby, które obsługują rachunek w komórce, wcześniej robiły to już na komputerze i większość odbiorców stałych zdefiniowały jako zaufanych w serwisie internetowym. Nie muszą więc skanować faktur aparatem, bo dane np. dostawców mediów już mają w systemie. No chyba, że ktoś wykupi nową usługę.