Za pomocą Jakdojade od niedawna można kupować bilety w Lublinie. mPay wystartował w Nowym Targu i Oświęcimiu
Dużo ostatnio dzieje się na rynku aplikacji mobilnych umożliwiających opłacanie przejazdów komunikacją miejską. Ostatnio pisałem, że ze sceny schodzi CallPay. Już od jakiegoś czasu aplikacja znikała z wybranych miast, w których w przeszłości można było za jej pomocą kupować bilety. Jej operator poinformował, że apka ostatecznie zakończy żywot w styczniu bieżącego roku. Więcej na ten temat tutaj.
Tymczasem coraz bardziej w obszarze płatności za bilety miejskie zaczyna rozpychać się Jakdojade. Apka, która służy przede wszystkim do planowania podróży, płatności za bilety rozwija od 2017 roku. Wówczas z opcji tej mogli korzystać jedynie mieszkańcy niewielkiego Leszna. Lista miast, w których płaci się za przejazd komunikacją miejską poprzez Jakdojade, szybko zaczęła się jednak wydłużać. Wkrótce pojawiły się na niej Łódź, Warszawa, Trójmiasto, Poznań i Śląsk. A od paru tygodni znajduje się na niej także Lublin.
Dostępność biletów miejskich rozszerza również mPay. Ostatnio z usługi tej zaczęli korzystać mieszkańcy Nowego Targu czy Oświęcimia. Jednak liderami w tym obszarze pozostają moBiLET i SkyCash. Widać to także po statystykach sprzedaży. Z najnowszego raportu Cashless na temat mobilnej sprzedaży biletów w największych miastach w kraju wynika, że za pośrednictwem SkyCash kupiliście w III kw. 2018 r. bilety o wartości 8,2 mln zł a za pomocą moBiLET – 7,6 mln zł. Dla porównania przez Jakdojade sprzedano ich za 2,8 mln zł a przez mPay – za 800 tys. zł.