mBank opublikował dziś informację, która powinna zainteresować klientów korzystających jeszcze z jego aplikacji mobilnej poprzedniej generacji. Aplikacja od dłuższego czasu nie jest już aktualizowana, a 3 marca zostanie ostatecznie wyłączona. Nie wiadomo, ilu klientów używa jeszcze tego oprogramowania. Od kwietnia 2017 r. na rynku znajduje się bowiem aplikacja trzeciej generacji, która zawiera wiele usług niedostępnych w poprzedniej wersji, np. płatności Google Pay czy mobilna autoryzacja.

Przeczytajcie także: • Zbliża się koniec bankowych aplikacji na Windows

Co ciekawe z aplikacji mBanku w wersji 2.0 dostosowanej do pomarańczowej kolorystyki francuskiego telekomu korzystają klienci Orange Finanse. Jak pewnie wiecie, umowa na prowadzenie tego przedsięwzięcia podpisana przez Orange i mBank wygasła z końcem ubiegłego roku. W najbliższym czasie bank ma informować, co dalej będzie się dziać z klientami OF. Jak podaje jednak biuro prasowe mBanku, wyłączenie aplikacji 2.0 nie oznacza, że stracą oni automatycznie dostęp do programu. – Aplikacje i systemy OF i mBanku są od siebie niezależne – powiedziano mi przed chwilą.

Przeczytajcie także: • PKO walczy o wzrost transakcyjności IKO

Natomiast już za kilka dni mBank wyłączy aplikację na urządzenia z systemem Windows. Wcześniej podobne decyzje podjęło kilka innych instytucji, m.in. ING. Z danych Cashless na temat liczby użytkowników rozwiązań mobilnych na Windows wynika, że w grudniu 2017 r. mBank miał ok. 20 tys. klientów korzystających z programu w tej wersji systemowej. Obecnie musi być ich znacznie mniej, więc decyzja o wyłączeniu apki nie powinna nikogo dziwić.