Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Blik nabiera masy. Prawie 100 mln transakcji na kwotę 12 mld zł w 2018 r.

Kluczowym segmentem rynku dla Blika pozostają płatności w środowisku e-commerce

Prezes spółki Polski Standard Płatności, która jest operatorem Blika, zaprezentował przed chwilą statystyki systemu osiągnięte w IV kw. ubiegłego roku i w całym 2018 r. Miał się czym pochwalić, bo we wszystkich segmentach rynku Blik zanotował wysokie wzrosty. Największe w przelewach P2P, sklepach stacjonarnych oraz w płatnościach internetowych. Wydaje się, że w tym ostatnim obszarze system jest beneficjentem nie tylko rosnącej popularności oferowanej przez siebie usługi, ale i wzrostu znaczenia e-commerce w polskim handlu, czego dowodem może być jednoczesny silny wzrost liczby płatności kartami w sieci. Ale po kolei.

W okresie od października do grudnia 2018 r. użytkownicy Blika wykonali 33,7 mln transakcji. To mniej więcej trzy razy więcej niż w tym samym kwartale roku 2017. Najwięcej z tego, bo ponad 25 mln, stanowiły płatności w e-commerce. Na drugiej pozycji uplasowały się wpłaty i wypłaty gotówki w urządzeniach automatycznych (4,4 mln) a później płatności bezgotówkowe w terminalach płatniczych (2,03 mln) oraz przelewy P2P czyli na numer telefonu odbiorcy (2,06 mln).

Przeczytajcie także: Rekordowa popularność kart w sieci

Jak widzicie kluczowym segmentem rynku dla Blika, podobnie jak w poprzednich okresach, jest e-commerce. Transakcje w internecie stanowią 75 proc. wszystkich wykonywanych przez użytkowników systemu. W ciągu roku liczba transakcji Blikiem w sieci wzrosła trzykrotnie. Wydaje mi się, że, jak wspomniałem wyżej, to zasługa nie tylko popularyzacji samego Blika, ale i rosnącego znaczenia handlu internetowego w polskiej gospodarce. Jednocześnie bowiem na popularności w sieci zyskują konkurencyjne metody płatności takie jak karty bankowe. Więcej na ten temat tutaj.

Natomiast segmentem, w którym Blik zanotował najbardziej dynamiczny wzrost transakcyjności, były przelewy P2P, czyli na numer telefonu komórkowego odbiorcy. W IV kw. 2018 r. w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej liczba operacji wzrosła tu aż o 412 proc. To prawdopodobnie zasługa m.in. akcji reklamowej i promocyjnej tego rodzaju transakcji oraz wprowadzanych przez banki udogodnień, polegających np. na oznaczaniu w książce adresowej osób korzystających z blikowego P2P.

Przeczytajcie także: Uwaga na oszustwa przy wykorzystaniu Blika

Z kolei liczba transakcji w sklepach stacjonarnych w IV kw. ubiegłego roku w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. wzrosła o 370 proc. Trzeba jednak pamiętać, że Blik wciąż nie pozwala na płatności zbliżeniowe. Funkcja taka ma pojawić się dzięki strategicznemu sojuszowi PSP z Mastercardem. Jak powiedział Dariusz Mazurkiewicz prace nad implementacją trwają. Banki otrzymają możliwość udostępnienia Blika zbliżeniowego klientom w II poł. bieżącego roku. Nim jednak klienci będą mogli z tego udogodnienia korzystać ich banki będą musiały przeprowadzić odpowiednie wdrożenie we własnych systemach. Nie wiadomo więc kiedy konkretnie nowa usługa znajdzie się na rynku.

W całym 2018 r. Blik odnotował 91 mln transakcji o wartości 12 mld zł. Wyraźnie widać więc, że system zbliża się do przekroczenia, o ile już nie przekroczył, tzw. masy krytycznej, po czym może się spodziewać powszechnej adaptacji wśród mobilnych klientów banków. Prezes PSP pochwalił się, że liczba transakcji Blikiem w ubiegłym roku była dwa razy większa niż w trzech poprzednich latach razem wziętych. Wzrosty w kolejnych kwartałach mają być napędzane kolejnymi wdrożeniami, takimi jak wspomniane już płatności zbliżeniowe oraz transakcje cykliczne w internecie.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies