Czeskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu przedstawiło dziś program, którego celem jest ułatwienie rozpoczęcia akceptacji kart płatniczych przez małych i średnich przedsiębiorców. Zdaniem szefowej resortu, Marty Novakovej, w ramach programu terminale płatnicze trafić mogą nawet do 200 tys. firm. Memorandum w sprawie uruchomienia programu, który ruszyć ma w przyszłym roku, podpisały z czeskim rządem m.in. Konfederacja Przemysłu Republiki Czeskiej, Konfederacja Handlu i Turystyki oraz Mastercard.

Przeczytajcie także: • Polska Bezgotówkowa chwali się wykonaniem planu na 2018 rok

Czesi tworząc swój projekt, korzystali m.in. z doświadczeń Polski Bezgotówkowej, która na początku ubiegłego roku uruchomiła nad Wisłą program wsparcia budowy sieci akceptacji kart. Informacja na ten temat znalazła się w dzisiejszym komunikacie prasowym, opublikowanym po podpisaniu memorandum. Z moich informacji wynika też, że przedstawiciele fundacji na zaproszenie Czechów byli w ubiegłym roku w Pradze, gdzie tłumaczyli zasady realizowanego przez siebie programu.

Czesi chwalą się, że są światowym liderem, jeśli chodzi o udział płatności zbliżeniowych w całości liczby transakcji bezgotówkowych kartami – ma on wynosić ok. 93 proc. (dla porównania w Polsce wg danych NBP za III kw. 2018 r. jest to ok. 76 proc.). Czescy klienci mają w portfelach prawie 12 mln kart płatniczych. Borykają się jednak z podobnymi problemami jak polscy użytkownicy kart, czyli w wielu punktach handlowo-usługowych należących do mniejszych firm nie mogą płacić bezgotówkowo. Powód to brak terminala, przed instalacją którego przedsiębiorcy wzbraniają się ze względu na obawę o koszty obsługi.

Przeczytajcie także: • Rozpoczęcie akceptacji kart oznacza wzrost przychodów

Natomiast jak wspomniałem, program Polski Bezgotówkowej funkcjonuje od początku ubiegłego roku. Liczba zainstalowanych dzięki niemu terminali płatniczych w grudniu 2018 r. przekroczyła już 100 tys. sztuk. Małe i średnie firmy mogą w jego ramach otrzymać terminal za darmo i nie płacić za jego obsługę przez rok. Projekt finansowany jest z wpłat banków, Mastercarda, Visy oraz operatorów terminali płatniczych. Jego budżet szacowany jest na 600 mln zł w ciągu trzech lat. Ma pozwolić na instalację ok. 600 tys. POS-ów.