Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Przetarg na płatności mobilne za parkowanie w Warszawie. SkyCash ponownie złożył odwołanie

Odwołanie dotyczy decyzji stołecznego Zarządu Dróg Miejskich, który za najkorzystniejszą uznał ofertę spółki mPay

Dziś rozpoczął się kolejny odcinek serialu o trwającym przetargu na operatora aplikacji mobilnej do płatności za postój w strefie płatnego parkowania w Warszawie. Jak dowiedziałem się w centrali SkyCash, spółka złożyła właśnie odwołanie od decyzji stołecznego Zarządu Dróg Miejskich, który za najkorzystniejszą ponownie uznał ofertę firmy mPay. ZDM rozpatrywał złożone w przetargu oferty po raz drugi po wyroku Krajowej Izby Odwoławczej. Ta wydała go po złożonym także przez SkyCash odwołaniu od pierwszego rozstrzygnięcia, również korzystnego dla mPay.

Przypomnę, że przetarg na operatora warszawskiej strefy miał zostać rozstrzygnięty pierwotnie w listopadzie ubiegłego roku. Udało się to dopiero w lutym bieżącego roku. Wygrał mPay proponując za roczny kontrakt opłatę w wysokości ok. 260 tys. zł. Ale nie podał sposobu wyliczenia tej kwoty zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa. Stało się to przyczynkiem do odwołania złożonego przez SkyCash. KIO nakazując ZDM-owi ponowną analizę wszystkich ofert zawyrokował też odtajnienie wyliczeń spółki mPay.

Przeczytajcie także: mPay ponownie wygrał w przetargu na parkowanie w Warszawie

I właśnie błędami w tym wyliczeniu SkyCash argumentuje złożone dziś odwołanie od ponownego rozstrzygnięcia przetargu. Jego oferta opiewa na 320 tys. zł i ma zapewniać minimalny zysk generowany jednak przy o wiele większej skali działania niż ta, którą może pochwalić się mPay. Z tego co się dowiaduję, SkyCash podnosić też może fakt niespełnienia przez mPay przepisów ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy (brak weryfikacji użytkowników, którą SkyCash właśnie prowadzi).

Tymczasem całego zamieszania z wyborem operatora aplikacji do płatności za parkowanie w centrum Warszawy by nie było, gdyby miasto zdecydowało się pozwolić na świadczenie usług większej liczbie firm. Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że rozwiązania informatycznego, które na to by pozwalało – a więc tzw. szyny danych autorstwa spółki Hilltech, nie było jeszcze w listopadzie, ale teraz jest już gotowe. Szkoda, że ZDM zamiast przeć do rozstrzygnięcia obecnego przetargu, nie unieważnił go i nie ogłosił drugiego, w którym dopuściłby większą liczbę operatorów.

Przeczytajcie także: Szósta aplikacja do biletów w Warszawie

Na marginesie warto dodać, że warunki obecnego przetargu są bardzo wymagające dla operatorów. Zakładają m.in. konieczność zastosowania SMS-ów do potwierdzania rozpoczęcia i zakończenia parkowania, co jest rozwiązaniem o wiele droższym niż powszechne już dziś wiadomości push wysyłane przez aplikacje. Ponadto miasto zabroniło operatorom pobierania od użytkowników dodatkowych prowizji z tytułu korzystania z aplikacji. Wszystko to oznacza, że każdy kto wygra warszawski przetarg, raczej się na tym nie wzbogaci.

Warszawska strefa płatnego parkowania jest jedną z największych, jeśli nie największą w Polsce, odpowiada za kilkadziesiąt procent krajowego rynku płatności za parkowanie pobieranych przez aplikacje mobilne. Przez kilka ostatnich lat operatorem apki obsługującym stołeczną strefę na wyłączność był SkyCash. Jest to jeden z czynników, który pozwolił mu zdobyć pozycję lidera na polskim rynku płatności mobilnych.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies