PKO poinformował swoich klientów o rozszerzeniu oferty zbliżeniowych płatności mobilnych HCE. Od 25 kwietnia z tej innowacji mogą korzystać także posiadacze kart korporacyjnych wydanych przez PKO. Aby cieszyć się tym rozwiązaniem, klienci muszą jednak jednocześnie posiadać rachunek osobisty w tym banku i korzystać z jego aplikacji mobilnej IKO na urządzeniu z systemem operacyjnym Android. Smartfon musi być też wyposażony w moduł NFC służący do komunikacji bezstykowej.

Przeczytajcie także: • Prawie połowa bankowców zamierza współpracować z fintechami

PKO informuje, że aplikację IKO można zainstalować na kilku urządzeniach, a każde z nich powiązać z inną kartą płatniczą. Dzięki temu na przykład za pomocą telefonu służbowego można płacić kartą firmową a za pomocą telefonu prywatnego – kartą wydaną do rachunku osobistego. Aby zapłacić przy pomocy HCE w IKO, wystarczy przyłożyć telefon do terminala płatniczego. Autoryzacja płatności na kwoty powyżej 50 zł odbywa się albo na terminalu albo w IKO, w zależności od ustawień indywidualnych klienta.

Płatności HCE to rozwiązanie przeznaczone dla użytkowników smartfonów z systemem operacyjnym Android. Pozwalają one płacić telefonem na podobnej zasadzie jak kartą bezstykową. Rozwiązanie to jest dziś oferowane przez kilkanaście banków działających na polskim rynku. Z tym że większość z nich proponuje korzystanie z płatności Google Pay. To HCE, tyle że nie wymaga instalacji aplikacji bankowej, a pozwala na powiązanie karty z apką od Google’a. Przedstawiciele PKO utrzymują, że nie zamierzają wprowadzać Google Pay.

Przeczytajcie także: • Zencard wprowadził aplikację mobilną

Natomiast w ofercie PKO znajdują się jeszcze inne płatności mobilne, czyli przede wszystkim Apple Pay oraz Garmin Pay. Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej PKO, oba rozwiązania kierowane są wyłącznie do posiadaczy kart debetowych i kredytowych Mastercard i Visa wydanych klientom indywidualnym.