Dokładne dane na temat zjawiska będą znane za kilka miesięcy
Na początku ubiegłego roku fundacja Polska Bezgotówkowa rozpoczęła realizację programu, w ramach którego małe i średnie firmy mogą otrzymać trzy terminale płatnicze. Ich instalacja oraz użytkowanie przez rok są dla nich bezpłatne, bo finansowane przez fundację. Po tym okresie można z nich nadal korzystać, ale na warunkach rynkowych. Część operatorów terminali wprowadziła jednak dodatkowe bonusy, dzięki którym urządzenie do akceptacji kart można mieć na jeszcze korzystniejszych warunkach.
Jednym z operatorów, który takie bonusy zaoferował, jest eService. Beneficjentom projektu Polski Bezgotówkowej zaproponował terminal Smart D220 za darmo na zawsze. Aby z niego nadal korzystać, trzeba tylko opłacać prowizję zależną od wartości przyjętych płatności kartami. Urządzenie to jest z nowej kategorii mPOS-ów, które nie potrzebują powiązania z aplikacją na smartfonie, aby móc akceptować płatności. D220 sam ma możliwość połączenia się z centrum rozliczeniowym. Od tradycyjnego stacjonarnego terminala różni go właściwie tylko brak drukarki do potwierdzeń transakcji.
I to właśnie używane terminale typu Smart D220 zostały właśnie wystawione na sprzedaż na portalach aukcyjnych. Aby odnaleźć takie oferty, wystarczy w wyszukiwarce Allegro wpisać hasło: "terminal smart d220". Sugeruje to, że klienci, którzy otrzymali je za darmo w programie Polski Bezgotówkowej, po zakończeniu 12-miesięcznego okresu, w trakcie którego nie musieli płacić za obsługę płatności bezgotówkowych, zrezygnowali z akceptacji kart. Przy okazji chcą jeszcze na tym zarobić, sprzedając otrzymane wcześniej terminale.
Jak wynika jednak z informacji przekazanych mi przez władze Polski Bezgotówkowej, fundacja na razie nie odnotowuje zbyt wielu przypadków firm, które po okresie darmowego korzystania z terminali rezygnują z ich dalszego użytkowania. Dokładna skala zjawiska będzie jednak znana dopiero za kilka miesięcy, gdy większa liczba akceptantów zakończy okres uczestnictwa w programie. Określenie udziału firm rezygnujących z terminali w wśród wszystkich uczestników programu jest dodatkowo utrudnione, bo operatorzy terminali często wprowadzają promocje i z własnych środków finansują wydłużenie okresu bezpłatności.
Symboliczną skalę rezygnacji z terminali Polski Bezgotówkowej potwierdzać może także fakt, że używanych urządzeń takich jak Smart D220 na platformach aukcyjnych jest niewiele. Biuro prasowe firmy eService przypomina przy tym, że zakup tego urządzenia używanego od przypadkowego sprzedawcy niesie ze sobą pewne ryzyko i ograniczenia. Terminal nie powinien dać się aktywować w systemie innego operatora niż właśnie eService.
Natomiast wielu specjalistów jest zdania, że miarą sukcesu programu Polski Bezgotówkowej będzie nie tylko to, jak wiele terminali w ramach tego projektu operatorom uda się zainstalować. Ważne będzie także to, jak dużo firm będzie nadal akceptować karty, gdy za tę usługę będzie musiało zapłacić z własnej kieszeni. Jak na razie wydaje się, że jest z tym całkiem nieźle. Fundacja chwali się zaś, że do klientów trafiło już ponad 150 tys. urządzeń.