Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Platformy crowdfundingowe mają problem. Zdaniem KNF żadna nie wystąpiła o licencję, choć czas na to się skończył

Nadzór przypomina, że kilka dni temu minął okres przejściowy, w którym platformy powinny wystąpić o licencję maklerską

O sprawie pisze dzisiejszy Puls Biznesu. Gazeta cytuje Macieja Kurzajewskiego, dyrektora departamentu firm inwestycyjnych Komisji Nadzoru Finansowego, który przypomina, że właśnie skończył się okres przejściowy, w trakcie którego platformy crowdfundingowe miały czas na dostosowanie się do wymogów regulacyjnych. Zgodnie z nimi instytucje te powinny wystąpić o licencję maklerską lub zmienić model działania.

Przeczytajcie także: Problemy Fenige z licencją KNF

Zdaniem przedstawiciela KNF do nadzoru nie wpłynął ani jeden wniosek o licencję maklerską ze strony działających w Polsce platform crowdfundingowych. Oznacza to, że firmy te mogą łamać prawo. Chyba że zamieniły się w "słupy ogłoszeniowe" i nie zachęcają aktywnie inwestorów do wykładania pieniędzy na nowe przedsięwzięcia. KNF toleruje tylko taki model działania instytucji crowdfundingowych w sytuacji, gdy nie mają one odpowiedniego zezwolenia.

Przeczytajcie także: Bankopaczkomaty już oficjalnie dostępne

Crowdfunding udziałowy to coraz popularniejszy sposób finansowania startupów. Polega na organizowaniu internetowych zbiórek pieniędzy na określone cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W serwisie Green-news.pl mogliście przeczytać ostatnio np. o zbiórce zorganizowanej przez firmę Pora na pola, która rozwija internetowy sklep ze zdrową żywnością realizujący dostawy w dniu zamówienia. Więcej na ten temat tutaj.

Źródło: Puls Biznesu

KATEGORIA
INNI NAPISALI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies