Resort opublikował komunikat na temat fałszywej korespondencji wysyłanej rzekomo w jego imieniu i zawierającej złośliwe oprogramowanie
Na stronie internetowej Ministerstwa Finansów pojawił się komunikat ostrzegający o wysyłanych na masową skalę e-mailach spamowych, których nadawcy podszywają się pod ten resort. Wiadomości różnią się treścią, ale ich wspólną cechą jest załącznik ze złośliwym oprogramowaniem. Są ponadto pisane łamaną polszczyzną, więc większość użytkowników internetu nie powinna mieć dużych problemów ze zidentyfikowaniem fałszerstwa. Niemniej zalecana jest ostrożność.
Jak pisze ministerstwo, wiadomości nakłaniają do otwarcia załącznika, co skutkować może utratą kontroli nad komputerem i przechwyceniem przez przestępców ważnych danych. Złośliwe oprogramowanie prawdopodobnie może m.in. wykradać loginy i hasła do bankowości elektronicznej. Ministerstwo Finansów podkreśla, że nie rozsyła tej korespondencji i przestrzega, by nie otwierać wiadomości, ani nie odpowiadać na nie.
To nie pierwszy raz w ostatnim czasie, gdy cyberprzestępcy podszywają się pod urzędników skarbówki. Parę tygodni temu eksperci firmy Eset ostrzegali przed nową kampanią spamową wymierzoną w internautów z Polski. Przestępcy rozsyłali wiadomości e-mail udając, że pochodzą one od urzędu skarbowego, który zawiadamia o zamiarze wszczęcia kontroli skarbowej. Nadawcy informowali, że nie udało im się skontaktować z podatnikiem w inny sposób. Zawiadamiali także o terminie wszczęcia potencjalnej kontroli. Więcej na ten temat tutaj.