Na razie nie wiadomo, czy klientom Bitmarket uda się odzyskać pieniądze
Około północy na stronie serwisu bitmarket.pl pojawił się komunikat o zakończeniu działalności funkcjonującej pod tym adresem giełdy kryptowalut. Przyczyną nagłego zamknięcia serwisu miała być utrata płynności finansowej. Nie podano przyczyn zaistniałej sytuacji, ani nie poinformowano, czy klienci będą mogli odzyskać pieniądze. Natomiast nieco więcej światła na sprawę rzuca raport bieżący notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie spółki IQ Partners.
Firma ta jesienią ubiegłego roku postanowiła zainwestować w spółkę Gyptrade z siedzibą w Estonii, która jest właścicielem marki Bitmarket. Firma IQ Partners wczoraj po godz. 22 opublikowała informację o ryzyku zamknięcia kryptogiełdy Bitmarket z uwagi na brak możliwości regulowania zobowiązań przez jej operatora. IQ Partners miała powziąć tę informację od prezesa Gyptrade. Jednocześnie giełdowa firma złożyła do Prokuratury Rejonowej w Olsztynie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Sytuacja Bitmarket przypomina historię upadku innej polskiej kryptogiełdy o nazwie Bitcurex. W 2016 r. jej zarząd poinformował, że giełda została zhakowana, w wyniku czego klienci stracili część pieniędzy ulokowanych za jej pośrednictwem w kryptowalutach. Co ciekawe niedawno Bitmarket też stał się ofiarą cyberataku, o czym pisał serwis Niebezpiecznik. Natomiast więcej o aktualnej sytuacji Bitmarket możecie znaleźć w serwisie Kryptowaluty.org.