W miniony poniedziałek sąd zarejestrował zmiany w statucie Santandera, które pozwalają mu zaoferować nowe usługi
Santander poinformował przed chwilą, że 12 sierpnia Krajowy Rejestr Sądowy wpisał do jego statutu zmiany związane z dostosowaniem do dyrektywy PSD II. Pozwalają mu one zostać instytucją typu TPP (Third Party Provider), czyli podmiotem trzecim uprawnionym do dostępu do rachunków swoich klientów prowadzonych przez inne banki. Santander jest pierwszą instytucją na polskim rynku, która informuje o wprowadzeniu do statutu zmian związanych z TPP.
Jak czytam w komunikacie prasowym Santandera, bank zamierza niebawem rozpocząć pierwsze próby produkcyjnego dostępu do środowisk API (specjalny interfejs programistyczny) innych banków. – Już wkrótce nasi klienci będą mogli w bankowości internetowej i mobilnej zagregować swoje rachunki płatnicze prowadzone w innych bankach. Ułatwi to z pewnością zarządzanie własnym budżetem – mówi Szymon Staśczak, odpowiedzialny za wdrożenie biznesowe unijnej dyrektywy PSD II w Santanderze. Definicję TPP wprowadza ta właśnie dyrektywa.
Jednocześnie Santander pisze, że wypełniając wymogi prawa, od 14 września zmieni sposób logowania na rachunki. Wymagane będzie silne uwierzytelnianie klienta w bankowości internetowej, tj. klienci, którzy dotychczas logowali się podając login i hasło, będą każdorazowo proszeni o dodatkową autoryzację kodem z SMS-a, tokenem lub mobilnym podpisem (mobilna autoryzacja w aplikacji).
Santander wprowadza także nowe rozwiązanie – logowanie z urządzenia zaufanego. Klient będzie miał możliwość oznaczenia swojego komputera, tabletu lub smartfonu jako urządzenia zaufanego. Następnie logując się z niego na rachunek nie będzie musiał dodatkowo autoryzować tego procesu (kodem, tokenem lub mobilnym podpisem). Podobne rozwiązanie wprowadził np. mBank.