Tak zakłada projekt nowej strategii, zaprezentowany przez niemieckiego właściciela mBanku
O tym, że Commerzbank, większościowy właściciel mBanku, może wystawić go na sprzedaż, napisała dziś niemiecka gazeta Handelsblatt. Były to jednak informacje nieoficjalne. Zyskały one potwierdzenie popołudniu, gdy Commerzbank opublikował projekt nowej strategii. Na razie nie wiadomo, czy nabywca został znaleziony oraz kiedy można spodziewać się finalizacji transakcji.
Tymczasem do informacji o planowanej sprzedaży udziałów w mBanku przez Commerzbank odniósł się Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. – W związku z licznymi pytaniami dziennikarzy i inwestorów o mBank, informuję, że Grupa PFR nie prowadzi żadnych analiz, ani rozmów na temat ewentualnych przejęć instytucji finansowych – napisał na Twitterze.
Natomiast pytania o możliwość przejęcia udziałów w mBanku przez PFR są o tyle zasadne, że w przeszłości fundusz wziął już udział w tzw. repolonizacji sektora bankowego. Przypomnę, że wraz z PZU przejął od włoskiego Unicredit kontrolny pakiet akcji Pekao. Commerzbank decyzję w sprawie sprzedaży mBanku ma podjąć w przyszłym tygodniu.
Komentując zamiary niemieckiego właściciela względem mBanku należy przypomnieć, że nieraz blokował on plany polskiej spółki. Ostatnio, gdy zdecydował się odstąpić od realizacji projektu Copernicus. Pod takim kryptonimem opracowywano w Warszawie projekt paneuropejskiego, nowoczesnego banku, który zbudować mieli specjaliści z mBanku. Wcześniej to Commerzbank stał za wstrzymaniem ekspansji mBanku w regionie Europy Środkowej, której pierwszymi efektami było uruchomienie działalności w Czechach i na Słowacji.