Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował dzisiaj o wszczęciu postępowania przeciwko Allegro. Podejrzewa, że spółka wykorzystywała pozycję rynkową i faworyzowała własny sklep internetowy. Miało to uderzać w mniejszych, niezależnych sprzedawców działających na platformie Allegro oraz pośrednio w konsumentów.

Przeczytajcie także: • Allegro rozszerza program Smart

Zarzuty dotyczą m.in. korzystania z danych, które były poza zasięgiem innych podmiotów. W tym przypadku wskazuje się na tzw. algorytm trafności. Urząd przekonuje też, że część funkcji sprzedażowych i promocyjnych była dostępna wyłącznie dla sklepu Allegro. Anna Sekinda-Maicka z UOKiK podała, że jednym z impulsów do podjęcia działań były skargi samych sklepów internetowych. Ich produkty mogły być mniej widoczne na Allegro, a przez to rzadziej wybierane przez klientów. W związku z tą sprawą kontrolerzy przeprowadzili przeszukanie w siedzibie firmy.

Przeczytajcie także: • UOKiK ostrzega przed nowymi piramidami finansowymi

UOKiK już wczoraj donosił na swojej stronie o wszczęciu postępowania przeciwko Allegro. Nie podano szczegółów, te miały się pojawić na dzisiejszej konferencji prasowej. Warto dodać, że UOKiK wziął pod lupę niektóre praktyki Allegro jeszcze w połowie 2017 roku. Badano wówczas, czy działania Grupy Allegro mogły doprowadzić do ograniczenia konkurencji. W tym samym roku za nadużywanie dominującej pozycji na rynku Komisja Europejska nałożyła na Google karę 2,4 mld euro. Z podobnymi problemami może się zderzyć Amazon.