Zdaniem dziennika do gry o przejęcie mBanku dołączył prawdopodobnie nowy podmiot, który na polskim rynku jeszcze nie działa, a wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Taki rozwój sytuacji sugerować może fakt częstych podróży szefostwa mBanku odbywanych w ostatnim czasie za ocean.

Przeczytajcie także: • Kolejny bank z przelewami na telefon

Rzeczpospolita nie podaje nazwy gracza z Ameryki, który mógłby przejąć mBank. Zainteresowanie jego zakupem wyrażały już przede wszystkim państwowe banki takie jak Pekao i PKO. Inwestycją w mBank według Rzeczpospolitej mogą być też zainteresowane BNP Paribas, Credit Agricole, ING oraz Santander. Chęć zakupu czwartego banku na polskim rynku wyraził także wysoki przedstawiciel austriackiego Erste Group.

Przeczytajcie także: • Rośnie mobilność klientów banków

Kontrolny pakiet mBanku należy obecnie do niemieckiego Commerzbanku. Ten ma jednak swoje problemy i kilka tygodni temu poinformował o wystawieniu polskich aktywów na sprzedaż. mBank jest jednym z najnowocześniejszych banków na polskim rynku. Charakteryzuje się m.in. jednym z najwyższych w Polsce udziałów klientów mobilnych w całej populacji posiadaczy rachunków osobistych. Wskaźnik w jego przypadku sięga 60 proc. przy średniej dla rynku na poziomie 34 proc. Więcej na ten temat w tekście Liczba użytkowników aplikacji rośnie szybciej niż posiadaczy rachunków. Wskaźnik Mobilności Klientów osiągnął 34 proc.

Źródło: Rzeczpospolita