Nowe przepisy mają zadbać m.in. o większe bezpieczeństwo inwestorów
Państwa Unii Europejskiej porozumiały się z Parlamentem Europejskim w sprawie tzw. crowdfundingu, czyli formy finansowania, w której platformy łączą inwestorów z osobami poszukującymi środków na realizację projektu. Z tego rozwiązania korzystają zazwyczaj małe firmy, startupy, ale też np. artyści. Nowe uregulowania mają sprawić, by platformy mogły prowadzić działalność w kolejnych krajach, a zwiększenie zasięgów powinno dać impuls do rozwoju całej gospodarki.
Uzgodniony zestaw kryteriów będzie dotyczył wszystkich europejskich dostawców usług crowdfundingu dla ofert w wysokości do 5 mln euro. Porozumienie przewiduje, że wspomniani dostawcy będą musieli wystąpić o autoryzację do właściwego organu krajowego państwa członkowskiego, w którym mają siedzibę. W przypadku Polski jest to Komisja Nadzoru Finansowego. Na poziomie europejskim nadzór ma sprawować ESMA, czyli Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych.
Istotne jest to, że zadbano nie tylko o platformy i startupy, ale też inwestorów. Będą oni mogli otrzymywać karty kluczowych informacji inwestycyjnych, za które odpowie właściciel projektu. Z kolei platformy będą musiały przekazywać inwestorom informacje na temat ryzyka finansowego (w tym niewypłacalności) i opłat, jakie mogą ponieść. Szczególną ochroną mają być objęci inwestorzy mniej wykwalifikowani. Zostaną im przekazane wskazówki, porady i dodatkowe ostrzeżenia, gdy ich inwestycja przekroczy próg 1 tys. euro. W takim przypadku otrzymają kilka dni na przemyślenie swojej decyzji.
Przepisy wejdą w życie, gdy zatwierdzą je Parlament Europejski i państwa członkowskie UE.