Narodowy Bank Polski opublikował wczoraj dane na temat wysokości opłat za korzystanie z podstawowych usług bankowych oferowanych przedsiębiorcom oraz małym i średnim firmom. Dane według stanu na 15 października ubiegłego roku dowodzą, że większość cen wzrosła w porównaniu z październikiem 2018 r. Jest to też drugi rok z rzędu podwyżek, bowiem już w roku 2018 odnotowano wzrost cen w porównaniu z 2017 r.
Ale po kolei. Jeśli chodzi o opłatę za korzystanie z rachunku bieżącego, to właściciele jednoosobowych firm musieli na to przeznaczyć średnio 15,78 zł miesięcznie. To o 1,38 zł więcej niż w październiku 2018 r. Opłata za korzystanie z rachunku pomocniczego wzrosła w tym czasie o 27 groszy do 12,47 zł, zlecenie przelewu w oddziale o 55 groszy do 10,76 zł a przez internet – o 26 groszy do 0,42 zł. Średnia opłata za korzystanie z karty debetowej wynosiła 5,33 zł – 4 grosze więcej niż rok wcześniej. Wypłata gotówki z bankomatu obcego podrożała o 7 groszy a za granicą – o 14. Wpłata we wpłatomacie podrożała o 35 groszy do 0,88 zł.
Jak NBP pisze w swoim raporcie, wzrost średnich stawek za korzystanie z usług bankowych jest wynikiem m.in. wprowadzonych zmian do cennika przez jeden z banków oraz zmniejszenia liczby ofert branych pod uwagę, m.in. w rezultacie fuzji i przejęć. Co ważne jednak to już drugi rok z rzędu, gdy bank centralny donosi o wzroście stawek proponowanych przez banki przedsiębiorcom. Dla przykładu średnia opłata za prowadzenie ROR-u w 2016 r. wynosiła 14,46 zł, by w następnym roku spaść do 14,24 zł. Następnie w 2018 r. wzrosła do 14,38 zł i do 15,78 zł w ubiegłym. W tym czasie średnia opłata za kartę spadła z 5,09 zł w 2016 r. do 4,70 zł w 2017 r., by w 2018 r. wzrosnąć do 5,29 zł i 5,33 zł w ubiegłym.
Zastanawiam się, na ile ostatnie wzrosty są wynikiem wykorzystywania przez banki nowej sytuacji spowodowanej wejściem w życie przepisów o split payment. To mechanizm zakładający, że płatność za faktury dzielona jest na kwotę netto, która trafia na zwykłe konto, i podatek, który przelewany jest na specjalny rachunek VAT. Przedsiębiorca ma do niego ograniczony dostęp. Korzystanie ze split payment możliwe jest wyłącznie na rachunkach biznesowych co oznacza, że przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność nie mogą korzystać już do swoich rozliczeń firmowych z rachunków osobistych i muszą założyć dodatkowe konto biznesowe.
Natomiast z opublikowanych wczoraj przez NBP danych wynika, że ceny wzrosły także w przypadku usług kierowanych do małych i średnich firm. W tym wypadku średnia opłata za korzystanie z ROR-u została podniesiona do 47,56 zł miesięcznie (o 3,62 zł), za zlecenie przelewu w oddziale do 17,19 zł (o 1,96 zł), a przelewu online do 0,69 zł (o 10 groszy). Średnia cena za miesięczną obsługę karty debetowej wynosiła 4,15 zł (o 42 grosze więcej niż w 2018 r.), wypłata gotówki z bankomatu obcego w kraju – 4,40 zł (10 groszy mniej niż rok wcześniej) a za granicą – 8,79 zł (35 groszy więcej niż w 2018 r.).
