Smartwatchem Suunto 7 powinny zainteresować się przede wszystkim osoby uprawiające sport, także ten wyczynowy. Urządzenie zostało bowiem stworzone przez firmę z długą historią, doskonale znaną wśród nurków, biegaczy czy himalaistów. Zaprezentowany przy okazji targów CES smartwatch współpracuje z Wear OS od Google'a. To oznacza, że oferuje wiele narzędzi takich jak Asystent Google i Google Pay. Tym samym, na rynek trafia kolejne urządzenie, którym będzie można płacić bezstykowo.

Przeczytajcie także: • Nowy zegarek Fossil z Google Pay

Zegarek będzie kompatybilny z telefonami działającymi z systemem iOS oraz Android. Jest w stanie monitorować aż 70 rodzajów aktywności fizycznej i ma preinstalowane mapy offline, dzięki czemu z ich wsparcia można korzystać nawet wtedy, gdy nie ma dostępu do sieci. Suunto 7 posiada czujnik tętna i zapewnia wodoodporność do głębokości 50 metrów. Według zapewnień producenta, przy aktywnym użytkowaniu urządzenia, bateria zapewni mu do 12 godzin pracy. Niewiele, ale jest to niestety cecha zdecydowanej większości produktów tego typu.

Przeczytajcie także: • ING rozszerza dostęp do Garmin Pay

Serce smartwatcha stanowi procesor Qualcomm Snapdragon 3100, który ma się świetnie sprawdzać właśnie w sportowych zastosowaniach. Dodano do niego wyświetlacz o rozdzielczości 454 na 454 pikseli (chroniony szkłem Gorilla Glass). Sprzęt wykonano m.in. z tworzyw sztucznych i stali nierdzewnej. Co z ceną? Na stronie producenta widnieje 499 dolarów, więc klienci z Polski powinni się przygotować na wydatek rzędu 2 tys. złotych. Przedsprzedaż już ruszyła, zamówienia mają być realizowane od końca stycznia.