Nową stronę nadzór kieruje przede wszystkim do inwestorów indywidualnych, którym zaleca ostrożność w korzystaniu z crowdfundingu
Wczoraj na stronie Komisji Nadzoru Finansowego pojawiła się zakładka poświęcona crowdfundingowi. To forma finansowania różnego rodzaju projektów czy biznesów przez inwestorów indywidualnych. Stąd crowdfunding często określa się mianem finansowania społecznościowego. Z pierwszej lektury treści umieszczonych w zakładce wynika, że kierowane są one głównie do osób, które mogą być zainteresowane inwestycjami w projekty realizowane w oparciu o crowdfunding.
KNF radzi więc potencjalnym inwestorom daleko idącą ostrożność w podejściu do finansowania społecznościowego. Pisze, by w tego rodzaju przedsięwzięcia inwestować tylko takie środki, których ewentualna strata nie spowoduje problemów w domowym budżecie. Podkreśla, że spółki finansujące się crowdfundingiem to często podmioty wysokiego ryzyka, a wyjście z inwestycji w ich udziały może być utrudnione. Nadzór pisze też, żeby ostrożnie podchodzić do zapewnień i obietnic kierowanych przez władze spółek do inwestorów, pamiętać, że niektóre obietnice jak np. dywidenda, jest prawem udziałowca a nie przywilejem i że inwestorzy zwykle nie mają realnego wpływu na zarządzanie podmiotem finansującym się społecznościowo.
Nadzór pisze też, że obecnie działalność większości platform crowdfundingowych, na których można znaleźć oferty firm poszukujących finansowania, nie jest regulowana, a co za tym idzie nie podlega nadzorowi ze strony KNF. Wyjątkiem są jedynie spółki akcyjne, które prowadzą oferty publiczne w oparciu o crowdfunding. – Inwestorzy powinni być przy tym świadomi, że operatorzy platform crowdfundingowych nie prowadzą weryfikacji spółek, które promują na platformach swoje oferty – pisze KNF.
Decyzję KNF o stworzeniu zakładki poświęconej zjawisku crowdfundingu należy ocenić pozytywnie. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że informacje tam umieszczone nie są kompletne. Jak skomentował na swoim profilu w portalu Linkedin były szef departamentu do spraw fintech w KNF Artur Granicki, brakuje tam przede wszystkim oficjalnego stanowiska nadzoru w sprawie zasad prowadzenia crowdfundingu.