Na razie usługa będzie szerzej promowana w Indiach, ale jeszcze w tym roku powinna się pojawić w kolejnych krajach
WhatsApp Pay nie jest pomysłem nowym – Facebook, do którego od kilku lat należy popularny komunikator, testuje go w Indiach od roku 2018. W pilotażu udział brał milion obywateli tego kraju. Amerykańska korporacja chciała rozszerzyć zasięg swojej usługi, ale nie pozwalali na to urzędnicy. To zaczyna się jednak zmieniać – Narodowa Korporacja Płatnicza Indii (NPCI), czyli organ powołany przez konsorcjum instytucji finansowych i nadzorowany przez indyjski bank centralny Indii, dała Amerykanom zielone światło do rozwoju platformy.
W ramach nowej licencji, z WhatsApp Pay będzie teraz mogło korzystać 10 mln użytkowników w Indiach. Na dalsze rozszerzenie zapewne przyjdzie czas dopiero wtedy, gdy okaże się, że usługa spełnia wszystkie wymagania regulatora. Facebookowi z pewnością będzie zależało na pełnym otwarciu tego rynku – w Indiach z WhatsAppa korzysta aż 400 mln osób (globalnie aplikacja ma ponad 1,5 mld użytkowników). Dotarcie do nich dałoby WhatsApp Pay wielką przewagę nad Apple Pay czy Google Pay choć trzeba pamiętać, że funkcjonalności wszystkich tych rozwiązań nie pokrywają się w 100 proc. Póki co nie ma doniesień, aby WhatsApp Pay rozwijano na przykład w kierunku płatności zbliżeniowych.
Korporacja Marka Zuckerberga swoje rozwiązanie płatnicze może też wprowadzać w najbliższych kwartałach w Indonezji, Brazylii, Meksyku czy na Filipinach. Jak widać, mowa o krajach rozwijających się, więc trudno stwierdzić, czy należy się spodziewać tej usługi również w Europie. Można natomiast zakładać, że firma z USA nie poprzestanie na wdrażaniau rozwiązań płatniczych jedynie w komunikatorze WhatsApp. Wszak kilka miesiecy temu zaczęło być głośno o Facebook Pay. W tym kierunku powinny być rozwijane także inne narzędzia, w tym Messenger. Pozwoli to stworzyć wielką, jednolitą platformę finansową.
Płacenie za pośrednictwem WhatsApp ma być bardzo proste. Trzeba mieć na uwadze, że usługa będzie kierowana także do osób niepiśmiennych, których w Indiach wciąż jest wiele. Nowe rozwiązanie ma pozwolić korporacji czerpać zyski w ramach prowizji od transakcji. To istotne, ponieważ do tej pory zarabiała ona przede wszystkim na reklamach i brakowało pomysłu na monetyzację komunikatora, za który kilka lat temu zapłacono kilkanaście miliardów dolarów.