Projekt pilotażowy cyfrowej korony szwedzkiej jest prowadzony z korporacją Accenture
Riksbank, czyli szwedzki bank centralny, poinformował o rozpoczęciu rocznego programu pilotażowego e-korony. Cyfrowa waluta banku centralnego (CBDC) ma bazować na technologii rejestrów rozproszonych (DLT), a zatem będzie przypominała dobrze już znane kryptowaluty. Na razie nie zdecydowano, jakie kroki zostaną podjęte po etapie testów. Sam bank centralny przekonuje, że ewentualne decyzje w tej sprawie są zbyt poważne, by mógł je podejmować samodzielnie.
Jeżeli e-korona wejdzie do obiegu, będzie jej można używać w codziennych transakcjach: wpłatach i wypłatach z wirtualnego portfela oraz do płatności. Te ostatnie mają być proste i realizowane kartą, telefonem lub sprzętem ubieralnym. Zastosowane mechanizmy mają gwarantować bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa. Testy prowadzone w wyizolowanym środowisku mają pozwolić bankowi centralnemu zdobyć odpowiednią wiedzę na temat CBDC.
Szwedzki Riksbank może być szczególnie zmobilizowany do prac nad cyfrową walutą: obywatele tego kraju coraz rzadziej korzystają z gotówki. Pojawiają się obawy, że za kilka lat ta forma płatności może być odrzucana przez część firm. To oznacza m.in. problem dla niektórych mieszkańców kraju, czyli wykluczenie, z którym ostatnio zmagania podjęły władze Nowego Jorku. Być może rozwiązaniem części problemów z tym związanych będzie wprowadzenie cyfrowego odpowiednika gotówki.