W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku liczba terminali zarządzanych przez badane firmy wzrosła o 62 tys.
Z danych udostępnionych przez biura prasowe agentów rozliczeniowych i zebranych przez cashless.pl wynika, że w grudniu ubiegłego roku sześć instytucji spośród największych na polskim rynku operatorów terminali płatniczych zarządzało siecią złożoną z 772,5 tys. urządzeń. W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku to wzrost o ok. 62 tys. maszyn.
Liderem polskiego rynku pozostaje spółka eService, która na koniec ubiegłego roku posiadała 254 tys. POS-ów, o 9,5 tys. więcej niż w czerwcu. Na drugiej pozycji uplasowała się First Data Polska z siecią ponad 183 tys. terminali (wzrost o bez mała 19 tys. urządzeń). A dalej Polskie ePłatności, Pekao, IT Card i PayTel. Z największych graczy działających w Polsce brakuje tu danych firmy Elavon, a także kilku mniejszych podmiotów. Stąd statystyki cashless.pl nie pokrywają się precyzyjnie z danymi publikowanymi przez NBP, wedle którego we wrześniu ubiegłego roku w Polsce było prawie 868 tys. POS-ów, a w grudniu – pewnie jeszcze więcej.
Od kilku kwartałów bank centralny podaje, że wszystkie terminale na polskim rynku obsługują już płatności zbliżeniowe. Okazuje się jednak, że wciąż znaleźć można urządzenia starszej generacji, nieprzystosowane do technologii bezstykowej. Prawdopodobnie chodzi o terminale podmiotów zagranicznych, które nie są zobowiązane do przekazywania danych do NBP. Natomiast wszystkie urządzenia wykazane w tabeli poniżej są już gotowe, by płacić przy ich pomocy zbliżeniowo.