Z danych udostępnionych przez biura prasowe banków i zebranych przez cashless.pl wynika, że na koniec ubiegłego roku z Blika korzystało aktywnie ok. 4,454 mln osób. To o ok. 400 tys. więcej niż we wrześniu ubiegłego roku i o bez mała milion więcej niż w czerwcu 2019 r.

Przeczytajcie także: • PKO rozszerza dostęp do płatności mobilnych

Najwięcej klientów, używających na co dzień Blika, miał w grudniu ubiegłego roku PKO – prawie 1,4 mln. W porównaniu z wrześniem to wzrost o ponad 150 tys. Liczba osób korzystających z Blika mocno wzrosła także w większości pozostałych banków, uwzględnionych w zestawieniu przez cashless.pl, np. w ING, Millennium i Pekao – w każdym prawie o 100 tys. Jedyną instytucją, która podała kwartalny spadek zainteresowania Blikiem, jest Santander.

Natomiast w rzeczywistości popularność Blika jest zapewne nieco większa niż wynika to z danych prezentowanych w poniższej tabeli. To dlatego, że nie wszystkie banki oferujące to narzędzie płatnicze upubliczniają statystyki na jego temat. W tej grupie są np. Alior i Getin.

Przeczytajcie także: • Blika wprowadzi firma Adyen

Warto też podkreślić, że dane publikowane przez cashless.pl dotyczą aktywnych użytkowników Blika, a więc takich, którzy w każdym z trzech miesięcy kwartału wykonali przynajmniej jedną, dowolną transakcję za pomocą tego systemu. Dane te różnią się zatem od statystyk prezentowanych przez Narodowy Bank Polski i operatora systemu – spółkę Polski Standard Płatności.

Bank centralny podaje liczbę klientów posiadających zainstalowaną aplikację bankową umożliwiającą korzystanie z Blika. Na koniec września 2019 r. (to najnowsze dane jakie są dostępne) takich osób było ok. 11,6 mln. Z kolei spółka Polski Standard Płatności podała niedawno liczbę osób, które w całym ub. roku przynajmniej raz skorzystały z Blika – miało ich być ok. 9 mln.