PKO pisze, że w swoich SMS-ach przestępcy donoszą o specjalnej ustawie, w wyniku której całość oszczędności klientów przekazano do rezerw NBP
PKO ostrzega klientów o pojawieniu się nowego oszustwa. Przestępcy wykorzystują przy tym zamieszanie związane z szerzącym się koronawirusem. W rozsyłanych masowo do przypadkowych osób SMS-ach informują, że przyjęto specjalną ustawę, która zakłada przekazanie pieniędzy z rachunków osobistych do rezerw Narodowego Banku Polskiego. Klienci mają mieć możliwość zatrzymania jedynie tysiąca złotych, ale żeby to zrobić, muszą interweniować.
Przestępcy instruują więc odbiorców swoich SMS-ów, że aby nie zostać całkowicie bez oszczędności, należy zalogować się na swój rachunek. W wiadomości zawarty jest link, który prowadzi oczywiście do fałszywej strony logowania na rachunek. Jeżeli skorzystacie z niego, przekażecie login i hasło złodziejom, którzy wówczas faktycznie mogą pozbawić Was wszystkich pieniędzy.
Jeżeli więc otrzymacie taki lub podobny SMS albo e-mail, w ogóle nie reagujcie na niego i go skasujcie. Jeśli zaś przez nieuwagę albo zamieszanie wyświetlicie fałszywą stronę i tam spróbujecie zalogować się na konto, czym prędzej skontaktujcie się ze swoim bankiem, najlepiej telefonicznie.
AKTUALIZACJA
Ok. godz. 12 w sobotę podobne ostrzeżenie opublikował także Santander, a później także mBank i BNP Paribas.