mBank daje klientom do wyboru kilka wariantów ochrony przed zagrożeniami internetowymi
mBank poinformował w komunikacie o nowej usłudze, którą przygotował dla klientów wraz ze startupem CyberRescue. Mowa o "CyberOchrona+", czyli pakiecie zabezpieczeń, na który składają się oprogramowanie F-Secure SAFE lub BitDefender Internet Security oraz całodobowe wsparcie ekspertów w sytuacjach zagrożenia w internecie.
Firma CyberRescue powstała w roku 2018 i należy do mAcceleratora, funduszu inwestycyjnego utworzonego przez mBank. Spólka oferuje klientom banku wsparcie specjalistów w przypadku kradzieży cyfrowej tożsamości czy ataku z użyciem złośliwego oprogramowania. Z ich pomocy można korzystać przez całą dobę za pomocą poczty elektronicznej, telefonicznie, ale też z pomocą Messengera. Bezpłatną usługę od teraz można rozszerzyć o płatne opcje.
Klient może wybrać, jakie oprogramowanie chce otrzymać w ramach "CyberOchrona+". Za pakiet F-Secure SAFE zapłaci 5 zł miesięcznie w wariancie na jedno urządzenie. Jeśli chce rozszerzyć ochronę na trzy urządzenia, cena wzrośnie do 9 zł. Wypada dodać, że licencję na program F-Secure SAFE można przenosić pomiędzy stanowiskami w trakcie jej używania.
Z kolei pakiet BitDefender Internet Security 2020 to koszt 79 zł rocznie w wariancie na jedno urządzenie lub 129 zł rocznie w wariancie na trzy urządzenia. Pakiet zawiera m.in. program antywirusowy, zabezpieczenia bankowości, ochronę przed atakami typu ransomware, ale też ochronę rodzicielską dla najmłodszych. Bank podkreśla, że ta usługa może się okazać przydatna zwłaszcza teraz, gdy z powodu pandemii ludzie spędzają więcej czasu w cyfrowej rzeczywistości, a przestępcy próbują to wykorzystać i wzmagają swoją działalność.