Z opublikowanego przed chwilą komunikatu prasowego wynika, że jeden z polskich liderów rynku e-commerce (jego nazwy nie podano) oraz brytyjski fintech Limitless (oferuje m.in. aplikację ułatwiającą zarządzanie finansami), będą pierwszymi firmami, które wykorzystają dostęp do danych o rachunkach bankowych oferowany przez firmę Banqware. To wywodzący się z Polski fintech, który jako jeden z pierwszych dostał zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na działalność opartą o przepisy na temat tzw. otwartej bankowości.

Przeczytajcie także: • eCard i Profeskasa z dostępem do open bankingu

Banqware oferuje usługi pod marką banqUP. Dzięki zezwoleniu KNF i na podstawie zgody klienta końcowego jest w stanie potwierdzić jego tożsamość, sprawdzić, czy jego dane osobowe lub numer konta w systemie bankowym zgodne są z tymi, które podał przy rejestracji w serwisie partnera (np. Limitless), upewnić się, czy podany rachunek rzeczywiście należy do danej osoby, albo czy znajdują się na nim środki potrzebne do przeprowadzenia transakcji. Banqware stara się obecnie także o zezwolenie umożliwiające przeprowadzanie w imieniu klienta końcowego transakcji płatniczych.

Przeczytajcie także: • Problem banków z akwizycją nowych klientów

Obecnie zezwolenia na świadczenie w różnym zakresie usług w oparciu o przepisy o otwartej bankowości, wprowadzone przez dyrektywę PSD II, ma osiem fintechów z Polski lub z polskim rodowodem. Wczoraj KNF poinformowała o udzieleniu tego rodzaju zgód dwóm polskim spółkom, czyli eCard oraz Profeskasa. Wcześniej odpowiednie zezwolenia dostały już takie krajowe instytucje płatnicze jak PayPro, PayU i Blue Media oraz trzy spółki nieposiadające licencji KIP, a więc Kontomatik, Ramp Link i Banqware.