Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Rekordowy wzrost zainteresowania odroczonymi płatnościami PayPo. Usługa ma już ponad 200 tys. klientów

PayPo chwali się także, że wartość wskaźnika niespłaconych kredytów udzielonych za jej pośrednictwem jest najniższa w historii

PayPo oferujący usługę odroczonych płatności sklepom internetowym, poinformował o odnotowaniu rekordowego w swojej historii miesiąca pod względem liczby obsłużonych klientów. W marcu fintech pozyskał 30 tys. osób korzystających z jego usług, a na początku kwietnia liczba wszystkich aktywnych klientów przekroczyła 200 tys. Dziennie przybywa ich obecnie nawet tysiąc. Rośnie także liczba sklepów, w których PayPo umożliwia dokonanie zakupów z odroczonymi płatnościami – jest ich już ponad 1 tys.

Przeczytajcie także: Rozwój odroczonych płatności staje się głównym trendem w e-commerce

Firma nie ukrywa, że dynamiczny wzrost liczby klientów ma związek z epidemią koronawirusa. Kupujący poszukują obecnie najbezpieczniejszych rozwiązań: rezygnują z płatności za pobraniem i decydują się na transakcje elektroniczne, na czym korzysta model płatności odroczonych. Z punktu widzenia PayPo bardzo istotne jest to, że wartość wskaźnika niespłaconych kredytów (tzw. NPL) jest niska – wynosi poniżej 2 proc. Z jednej strony ma to oznaczać, że nowi klienci wywiązują się ze swoich zobowiązań, a z drugiej, że skuteczny okazał się system scoringowy (ocena wiarygodności finansowej klientów), który firma ulepszyła na początku bieżącego roku.

Fintech w swoim komunikacie zwrócił także uwagę na zmianę preferencji zakupowych Polaków. Dla przykładu branża home beauty w marcu urosła względem lutego o 80 proc. To efekt zamknięcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Kilkudziesięcioprocentowy wzrost odnotowały też sprzedaż elektroniki, gier i zabawek. Niektóre segmenty zmagają się jednak ze spadkami – najmocniej widać to w przypadku mody i sprzętu sportowego.

Przeczytajcie także: Zmiany w Twisto: nowa funkcja w aplikacji i odroczenie wdrożenia Apple Pay

Warto przypomnieć, że PayPo działa na polskim rynku od 2018 roku i umożliwia klientom e-commerce regulowanie należności za produkt nawet 30 dni po złożeniu zamówienia. Kupujący może sprawdzić nabyty przedmiot i zwrócić go bez ponoszenia kosztów. Sklep otrzymuje płatność od razu, za co odpowiada PayPo i bezzwłocznie może się zająć realizacją zamówienia. W spółkę zainwestował Alior, firma była też nominowana do tytułu Fintech Future w drugiej edycji fintechowych nagród cashless.pl.

Dobrymi wynikami w ostatnim czasie pochwaliła się także konkurencja PayPo – firma Kreditech współpracująca z PayU. Niedawno informowała, że w marcu 2020 roku liczba transakcji z odroczonym terminem płatności była dwukrotnie wyższa niż w analogicznym okresie roku 2019 i o 30 proc. wyższa niż w lutym br. Także i w jej przypadku ubiegły miesiąc był rekordowy w historii usługi. To rozwiązanie dla klientów PayU jest dostępne od września 2017 roku.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies