Idea Bank i Alior to następne po mBanku, ING i PKO instytucje, które ostrzegają klientów przed oszustwem polegającym m.in. na telefonicznym wyłudzaniu danych
Alior opublikował komunikat, w którym ostrzega przed przestępcami stosującymi metodę voice phishingu (vishing). Polega ona na podszywaniu się pod pracownika banku podczas rozmowy telefonicznej. Oszuści mogą powoływać się na względy bezpieczeństwa (informują np. o włamaniu na konto) i zachęcać do podania ważnych danych, w tym loginu i hasła bankowości elektronicznej, lub instalacji oprogramowania. To ostatnie służy najczęściej do kradzieży informacji i środków z konta.
Podobne ostrzeżenie wystosował Idea Bank. Obie instytucje podkreślają, że przestępcy potrafią sprawić, aby rozmówca zobaczył na ekranie smartfona znany numer telefonu (nie oznacza to jednak, że złodziejom udało się przełamać zabezpieczenia). Klientowi może się zatem wydawać, że kontaktuje się z nim infolinia banku. Aby uniknąć utraty środków, należy pamiętać, iż pracownicy banków nie dzwonią z prośbą o instalowanie oprogramowania na komputerach czy telefonach, nie pytają też o Pesel, hasła albo kody jednorazowe. Jeżeli macie wątpliwości z kim rozmawiacie, najlepiej skontaktować się z prawdziwą infolinią banku, dzwoniąc na numer podany na jego stronie internetowej.
Warto przypomnieć, że ostrzeżenia dotyczące vishingu wcześniej wystosowały inne polskie banki. Najpierw zrobiły to PKO oraz ING. Potem podobny komunikat opublikował mBank. Staje się zatem jasne, że znana od dawna metoda wyłudzania danych i pieniędzy ponownie jest wykorzystywana na szeroką skalę. Nie można wykluczać, że ma to związek z pandemią koronawirusa i wywołanym przez nią zamieszaniem.
Na koniec warto dodać, że PKO ostrzega przed jeszcze innym atakiem nakierowanym na jego klientów. Mowa o fałszywych wiadomościach e-mail, które przypomiają alerty o logowaniu do iPKO. Wiadomości zawierają nie tylko informację o logowaniu z nierozpoznanego urządzenia, ale też link "Sprawdź aktywność". Bank prosi, by w niego nie klikać, nie odpowiadać na wiadomość i po prostu ją usunąć. Jeżeli klienci nie zastosowują się do tych poleceń, mogą stracić dane, kontrolę nad sprzętem elektronicznym lub bankowością internetową.
AKTUALIZACJA
Dziś ostrzeżenie przed vishingiem, na swojej stronie internetowej opublikował także bank Credit Agricole.