Na popularyzację takich rozwiązań jak podpis elektroniczny wpływ może mieć pandemia koronawirusa
Kantar w marcu przeprowadził dla KIR i Związku Banków Polskich badanie, z którego wynika, że coraz więcej Polaków jest zainteresowanych kwalifikowanym podpisem elektronicznym. W gronie użytkowników bankowości internetowej i mobilnej odsetek osób, które chciałyby korzystać z e-podpisu, wzrósł z 22 proc. w roku 2018 do 28 proc. obecnie. Okres pandemii oraz wynikające z niego izolacja społeczna i konieczność pracy zdalnej na masową skalę, mogą przyciągnąć do tego narzędzia nowych użytkowników.
Z komunikatu KIR wynika, że spośród ankietowanych osób 72 proc. zainteresowanych podpisem elektronicznym chce z jego pomocą podpisywać umowy z bankiem, a 57 proc. załatwiać formalności dotyczące dostawy prądu, gazu czy wywozu śmieci. Ponad połowa respondentów użyteczność e-podpisu dostrzega także w kontaktach z operatorami telekomunikacyjnymi (54 proc.) oraz ubezpieczycielami (52 proc.). Czterech na dziesięciu badanych chce wykorzystywać to rozwiązanie do zawierania umów o świadczenie usług medycznych.
Kwalifikowany podpis elektroniczny jest równoważny z podpisem odręcznym składanym w tradycyjny sposób. Chociaż w Polsce stosowany jest od blisko dwóch dekad, to na popularności zaczął zyskiwać szczególnie w ciągu ostatnich 4 lat. Wiązało się to z wejściem w życie w 2016 r. unijnego rozporządzenia eIDAS, które ujednoliciło europejski rynek. E-podpis wydany w jednym kraju UE jest ważny we wszystkich państwach członkowskich.
Podpis elektroniczny można zastosować w wielu przypadkach: w kontakcie z urzędem skarbowym, ZUS czy urzędem stanu cywilnego. Szerokie zastosowanie narzędzia dotyczy także kontaktów komercyjnych. E-podpis ma dawać oszczędności (znikają koszty druku, wysyłania i archiwizacji dokumentów), ale też podnosić bezpieczeństwo. Warto przypomnieć, że w marcu KIR wprowadził na rynek mSzafir – wersję e-podpisu wykorzystującą rozwiązania chmurowe. Nie wymaga ona stosowania kart czy czytników. Do końca czerwca usługa jest dostępna bezpłatnie dla klientów PKO.