Złodzieje ponownie wykorzystują popularną wyszukiwarkę do oszukiwania klientów banków
Serwis zaufanatrzeciastrona.pl ostrzega przed złodziejami, którzy w swoim procederze wykorzystują reklamy kupione w serwisie Google. Z ich pomocą przejmują oni klientów poszukujących w wyszukiwarce swojego banku. Ta metoda oszustów nie jest nowa, ale ostatnio nie była zbyt często stosowana. Na baczności powinni się mieć szczególnie klienci Idea Banku, Getinu i BNP Paribas. Nie oznacza to jednak, że oszukani nie mogą zostać klienci innych instytucji.
Problem dotyczy głównie tych osób, które nie potrafią lub nie chcą zapamiętać adresów stron logowania swoich banków. Odpowiednią frazę wpisują w Google i liczą na to, że wyszukiwarka podpowie właściwe miejsce już w pierwszej odpowiedzi. Tak jednak nie musi być. Klient banku równie dobrze może trafić na reklamę złodzieja, której nie odróżni od właściwego linku. Trzeba przy tym zaznaczyć, że banki potrafią utrudnić życie swoim klientom komplikując te adresy.
Jeżeli klient kliknie w fałszywy link, może trafić na podrobioną stronę banku. A na niej oszuści podejmują próbę wyłudzenia wrażliwych danych, także tych związanych z bankowością elektroniczną. W efekcie można stracić środki przechowywane na rachunku. Jak się przed tym bronić? Specjaliści z zakresu bezpieczeństwa nie mają wątpliwości: adres banku najlepiej wpisywać własnoręcznie lub wybierać go z zakładek (samodzielnie utworzonych). Przy okazji warto też pamiętać, że w ostatnim czasie uaktywnili się oszuści stosujący metodę tzw. vishingu.